Dyski Blu-ray BDXL 100 GB firm Sharp, TDK i Verbatim
Pomieszczą sporo danych
Firmy Sharp, TDK i Verbatim prezentowały dyski Blu-ray o pojemności 100 GB na różnych targach. Tym razem jednak ogłosiły, że można je już kupować.
Do niedawna dostępne były nośniki o pojemnościach 25 i 50 GB, które miały odpowiednio jedną i dwie warstwy, na których można było zapisywać dane. Tak wysoką pojemność uzyskano, dodając trzecią warstwę, której struktura pozwala zapisać dane tak gęsto, że całkowita pojemność krążka wynosić może 100 GB.
Dodatkowo całość zabezpieczona jest jeszcze doskonalszym tworzywem odpornym na zarysowania, co jest niezmiernie ważne w przypadku, gdy laser musi precyzyjnie „przebić się” przez dwie wierzchnie warstwy nośnika.
Dyski Verbatima opracowano dzięki zespołowi badawczo-rozwojowemu z oddziału Mitsubishi Kagaku Media i tam też są one produkowane.
Producenci zapowiadają, że w najbliższym czasie zaprezentują także nośniki o pojemności 128 GB i czterech warstwach - na razie jest to jednak tylko teoria.
Aby móc zapisać dane na trzech warstwach, potrzebne jest urządzenie mogące dotrzeć promieniem lasera do trzeciej warstwy.
Aby odtworzyć lub zapisać dane można wykorzystać urządzenia Blu-ray Sharp BD-HDW70 i model BD-HDW700.
Ceny nośników powinny oscylować w granicach 60$. Verbatim Polska podaje, że ich nośnik wyceniono na 179 zł.
Źródło: TDK, Verbatim, Sharp, macworld, itproportal, hexus
Komentarze
37Cena karty SD 64GB, może nie UHS-1, ale w miarę rozsądnego to 120zł.
Sens inwestowania w to pozostawiam bez komentarza.
Licząc tak czysto teoretycznie - najtańszy dysk WD Green 3TB wyjdzie max 1000zł - ceny płyt z newsa za 3tb to koszt bagatela 5100zł (30 płyt x 170zł = 3tb i 5100zł) - to jest mega różnica...
Płyty nie wytrzymają tyle co dysk - chociaż dysk strasznie jest wrażliwy na wilgoć - elektronika i wstrząsy + pole elektromagnetyczne... o płytach nawet nie wspominam ...
Jeśli archiwizujesz dane, to takie płyty BD są znacznie lepszym rozwiązaniem. Zajmują mniej miejsca i są trwalsze od HDD.
Tańsze, szybsze i przynajmniej czas zajmą w nudne zimowe popołudnie.
O ile dobrze pamiętam, jak pojawiały się zapisywalne nośniki CD-R (650MB), to pojemność dysków twardych oscylowała w granicach 1GB. Czasy Grzybowskiej. To oznacza, że cały dysk dało się pomieścić na 2 płytach CD-R.
Dziś dyski mają 3TB, a najbardziej pojemne nośniki optyczne tylko 100GB... potrzeba aż 30 płyt na zrzut całego dysku!
Ja poproszę o taki Blu-Ray o pojemności przynajmniej 500GB. Wtedy miałoby to dla mnie większy sens.