Signal zaczyna być doceniany - liczba pobrań wzrosła w tydzień o 4200%
Signal od początku zbiera pozytywne opinie, ale dopiero w ostatnich dniach zaczął wychodzić z cienia. Trzeba jednak przyznać, że gdy już nastąpił wzrost popularności to na imponującą skalę.
Signal zanotował imponujący wzrost popularności
Signal to jeden z wielu darmowych komunikatorów internetowych. Ostatnio bliżej przedstawiliśmy jego największe atuty, bo nie da się ukryć, że takowe posiada. Coraz więcej osób zaczyna się teraz do niego przekonywać. I nie jest to stwierdzenie na wyrost. Ogromnym przyrostem pobrań pochwalili się sami twórcy, z danych opublikowanych przez firmę Sensor Tower zajmującą się analizą aplikacji mobilnych wynika natomiast, że Signal zanotował w ujęciu tygodniowym 4200% wzrostu liczby zainteresowanych nim osób.
Kiedy i dlaczego? Dane, na których bazuje Sensor Tower dotyczą kilku dni po ogłoszeniu zmian w regulaminie jednego z konkurentów, a konkretnie WhatsApp. Zmian uznanych przez wielu za kontrowersyjne, bo, mówiąc w największym skrócie, Facebook połakomił się na jeszcze większą ilość danych, jakie chce zbierać od użytkowników. Wprawdzie po krytyce zdecydował się opóźnić wdrożenie nowej polityki prywatności, ale co zyskał na całym zamieszaniu Signal to jego.
How it started vs how it's going pic.twitter.com/ERiFpZUz6c
— Signal (@signalapp) January 14, 2021
Problemy z działaniem Signal zostały już rozwiązane
Nawet jeśli twórcy aplikacji spodziewali się lepszych czasów, to najwyraźniej nie na aż taką skalę. Signal nie wytrzymał bowiem naporu nowych użytkowników, najgorzej sytuacja wyglądała 15 i 16 stycznia kiedy to często pojawiały się komunikaty o błędach podczas przesyłania wiadomości, niektórzy mieli nawet problemy z logowaniem. Działanie aplikacji zaczęło wracać do normy dopiero 17 stycznia, od tego czasu serwery są już wydajne bo to ich przeciążenie spowodowało taką sytuację.
We are still working as quickly as possible to bring additional capacity online to handle peak traffic levels.
— Signal (@signalapp) January 16, 2021
Signal is back! Like an underdog going through a training montage, we’ve learned a lot since yesterday — and we did it together. Thanks to the millions of new Signal users around the world for your patience. Your capacity for understanding inspired us while we expanded capacity. pic.twitter.com/cRNV8kVtdF
— Signal (@signalapp) January 17, 2021
Poza Signal drugim największym wygranym zamieszania wokół WhatsApp okazuje się Telegram.
Z jakiego komunikatora korzystacie? Przesiadaliście się ostatnio?
Źródło: infosecurity-magazine, @signalapp
Warto zobaczyć również:
- Co to jest Signal? Porównanie z Messengerem
- Google dokładnie zna twoje zainteresowania. Zobacz jak je usunąć
- 10 najlepszych darmowych komunikatorów internetowych
Komentarze
15Prywatnie najchętniej Signal, do rzeczy "pracowych" - Slack. Ale do niedawna ludzie patrzyli na mnie jak na jakiegoś oryginała od kokosowej latte jak chciałem na Signal namawiać, bo "przecież każdy ma messendżera". No to ja też mam, dosłownie dla 4 osób. I mam Whatsappa dla kolejnych 10. I trzymam kciuki za wszystkich by odnaleźli się na Signal. Nowej polityki prywatności WA nie akceptuję i niech mi kasują konto. Tęsknić nie będę, ułatwiać szpiegowania też nie.
Moja przeglądarka kasuje ciastka (i local storage) po zamknięciu karty, uBlock Origin blokuje pobieranie skryptów reklamowych, używam "Containers" by odseparować to co oglądam prywatnie od tego co służbowo, a płatności i sociale od obu. A na mobile używam Firefox Focus - przeglądarka bez historii (kasowana za każdym razem). Do tego NordVPN na PC, TunnelBear i CloudFlare DNS na mobile. I jeśli już widzę jakąś reklamę... to jest mocno niedopasowana :-D Pozdrawiam serdecznie Zuckerbergów tego świata ;-)
a z komunikatorów bardzo popularny jest też discord.
Generalnie podstawowym problemem jest brak komunikacji end2end jeśli to jest możliwe, oraz brak szyfrowania end2end. teoretycznie można by zastosować dodatkowe nakładki aby takie szyfrowanie uzyskać, jednak chcące być wszystkowiedzącymi służby, ostro tępią szyfrowanie. ciekawe kiedy każą mi przy uszach zamontować mikrofony spięte non stop z netem, aby wiedzieli kto co mi szepcze do ucha, zamiast się skupić na kontroli imigracji, oraz skutecznej ich asymilacji, a nie że tworzą swoje odizolowane getta.
najlepsze byłyby komunikatory pracujące na zasadzie torrenta, i utrzymujące czasowo wpisy na zdefiniowanych grupach, na zasadzie torrenta (albo jakiegoś edonkey itp), bez centralnego serwera który może być fizycznie atakowany przez różne służby. to by dosyć skutecznie ukręciło sprawie łeb :) ale kto się podejmie zaprojektowania i wykonania takiego bezserwerowego komunikatora?