Czyżbyśmy się wreszcie doczekali picoprojektora z prawdziwego zdarzenia?
Mobilne, malutkie projektory (być może kojarzycie je jako picoprojektory) nie są niczym nowym. Wciąż jednak niewiele z nich potrafi przy zachowaniu niewielkich gabarytów zaoferować niezłe możliwości. Być może jednak nadchodzą lepsze czasy. Najnowsza propozycja firmy Sony przedstawia się naprawdę interesująco.
Sony MPCL1 to projektor wyposażony w laserowe źródło światła – jest dzięki temu cieńszy i cichszy niż konkurencyjne urządzenia z LED-ami lub chipami DLP. Nie wyświetla obrazu w Full HD, ale brakuje mu zdecydowanie mniej niż dotychczasowym modelom – mówimy bowiem tutaj o rozdzielczości 1920 x 720 pikseli.
Przeglądając specyfikację zaniepokoić może jasność wynosząca zaledwie… 32 lumeny. Należy jednak pamiętać, że mówimy o laserowej wiązce. W rzeczywistości więc mamy do czynienia z porównywalnym do DLP o jasności kilkuset lumenów źródłem światła. Jedyny wymóg: naprawdę dobrze zaciemniony pokój.
Urządzenie wielkości smartfona jest w stanie wyświetlić obraz o przekątnej 40 cali z odległości 1,2 metra oraz 120-calowy obraz z 3,6 metra. Nie zabrakło też autofocusa. Łączność przewodowa: mini-HDMI, a bezprzewodowa: WiFi. Całości dopełnia akumulator o pojemności 3000 mAh, który zapewniać ma około 2 godzin działania na jednym naładowaniu.
Premiera projektora Sony MPCL1 odbędzie się już jesienią. Cena będzie wynosić około 350 dolarów.
Źródło: SlashGear, Wired
Komentarze
6Że co proszę?
Od kiedy to lumen z lampy żarowej, z lampy halogenowej, z lampy jonizacyjnej, czy diody laserowej się różnią?