Gwoli ścisłości - ten atak to nic nowego, bo miał miejsce dwa tygodnie temu. Rzecz w tym, że Sony cały czas trzymało go w tajemnicy.
Warto przeczytać: | |
Sony już wie co zrobi z PS Network | |
Star Wars: The Old Republic - ciemna strona mocy w akcji! |
W komentarzach czytelnicy forsowali tezę, że obwinianie Sony jest nie do końca sprawiedliwe - głównymi winnymi są przecież złodzieje. Niestety z każdym dniem wychodzi na jaw, jak bardzo "nie fair" postępują Japończycy.
W nocy z 16 na 17 kwietnia prócz dobrze nam już znanej sprawy ataków na Playstation Network, hackerzy dobrali się również do grupy serwisów Sony Online Entertainment, co zaowocowało między innymi zamknięciem witryny station.com.
Sprawa ataku ma jednak zdecydowanie bardziej poważne konsekwencje dla samych użytkowników konsol. W niepowołane ręce dostało się bowiem 24,6 miliona kont wraz z informacjami osobowymi, włączając w to dane teleadresowe. Karty kredytowe w tym wypadku pozostały względnie bezpieczne - uwzględniając oczywiście proporcje - bowiem hackerzy mieli wykraść "jedynie" 12 700 spośród nich. Nie wiadomo czy z kluczowymi kodami CVV, na dodatek pochodziły one z nieaktualnej już bazy sprzed 2007 roku.
Sony tradycyjnie zapewnia, że nie ma dowodów na to, by wykradzione zostały dane dotyczące kart kredytowych oraz by zachodziły jakiekolwiek operacje na kontach poszkodowanych.
Źródło: kotaku
Polecamy artykuły: | | |
AMD Radeon HD 6450, HD 6570, HD 6670 - tanie, ciche i oszczędne | Samsung RF511 - wydajny, stylowy i z technologią Optimus | Apple iPad 2 Wi-Fi 16 GB - zdecydowanie lepszy niż poprzednik |
Komentarze
39Coraz gorsze newsy się na benchmarku zamieszcza pora coś z tym zrobić bo już mi się nawet czytać tego nie chce ;/