Blue Light Of Death okazuje się dość kłopotliwy.
Po pojawieniu się konsoli PlayStation 4 w amerykańskich sklepach wielu tamtejszych graczy od razu zdecydowało się na zakup. Niestety w niektórych przypadkach próby uruchomienia urządzenia nie powiodły się, a coraz większa liczba takich doniesień zaczęła niepokoić. Czy rzeczywiście mamy się czym martwić?
Przypomnijmy, że chodzi tutaj o tzw. Blue Light Of Death, błąd, który uniemożliwia poprawne funkcjonowanie konsoli. Uruchamia się ona, ale na ekranie telewizora nie zostaje wyświetlony obraz i tym samym nie ma szans na rozpoczęcie zabawy.
Początkowo twierdzono, że problem ten dotyczy około 0,4% konsol. Ostatecznie okazało się jednak, że możemy mówić o nieco większej liczbie, ponieważ wedle oficjalnego stanowiska Sony można spotkać się z nim w prawie 1% egzemplarzy PlayStation 4. Niezależnie od liczb, każde z wadliwych urządzeń ma zostać wymienione na nowe, już działające i to tak szybko, jak jest to tylko możliwe.
"Rozumiemy frustrację klientów, którzy mają problem ze swoją konsolą i współpracujemy z nimi oraz z naszymi partnerami handlowymi w celu rozwiązywania tej niekorzystnej sytuacji. Sony wymienia urządzenia na nowe wszystkim, którzy oczekują od nas wsparcia. Wymiany są natychmiastowe z przyspieszonym trybem dostarczania konsol do klientów."
Sony podkreśla jednocześnie, że nie ma powodów do obaw, ponieważ w przypadku każdego nowego sprzętu istnieje ryzyko wystąpienia pewnych problemów. Najważniejsze, by dotyczyły one jedynie niewielkiej ilości klientów, a producent potrafił szybko się z nimi uporać.
Źródło: vg247, expansivedlc
Komentarze
19Awaryjność PS4 jest żadna.