Gigant z Santa Clara - Intel - odnotował w pierwszym kwartale tego roku spadek dochodów o 55%. Obroty spadły o 26% do 7.1 miliarda dolarów. To nie koniec złych wieści, ponieważ zanotowano także spadek w bilansie firmy (z 53% rok temu, do 45.6%), który tłumaczony jest wyższymi opłatami utylizacyjnymi dla fabryk oraz dodatkowymi kosztami jakie poniosła firma w związku z ich uruchomieniem.
Pomimo wzrostu sprzedaży na rynku netbooków, sprzedaż Atoma i dedykowanych do niego chipsetów spadła o 27%. W kwietniu 2008 Intelowi brakowało tych układów i dotychczas zostało 40% mniej zamówień.
W reakcji na netbookowy boom inni producenci, jak AMD, zaczęli produkować konkurencyjne produkty. VIA pracuje nad nowym CPU dla małych mobilnych urządzeń. Nano E będzie miał FSB 1333MHz, a jego premiera ma nastąpić już niedługo. Qualcomm i Freescale ogłosili, że planują wypuszczenie na rynek platform ARM dedykowanych dla netbooków.
"Wierzymy, że sprzedaż PC jest teraz na najniższym poziomie i że rynek wraca na swój normalny poziom.", stwierdził dyrektor wykonawczy Intela, Paul Otellini. Firma oczekuje bilansu w okolicach 45% w Q2, z obrotami i wydatkami na tym samym poziomie co w Q1.
Źródło: Intel
Komentarze
4Tak więc, mimo, że firma, jak i inne, siedzi po uszy w kryzysie, to jest dużo lepiej niż według rynkowych prognoz.
Ale jakby tak obniżyli ceny.. :P