Telefon do rozmów... i tyle!
Być może niedługo będziemy świadkami debiutu bardzo ciekawego telefonu Spare One, który miałby działać na zwykłej baterii AA i wytrzymywać... aż 15 lat w trybie czuwania.
Problem ładowania mielibyśmy zatem z głowy, a telefon zawsze w pogotowiu. Właśnie dlatego miałby on być szczególnie pomocny w niespodziewanych sytuacjach, kiedy bez problemu moglibyśmy wezwać pomoc. Spare On to telefon bardzo prosty i przeznaczony wyłącznie do wykonywania połączeń, ale jednocześnie, dodatkowo, pokazywałby lokalizację dzwoniącego.
Konstrukcja telefonu jest prosta i taka też ma być jego obsługa, którą producent opisuje w trzech krokach: "włóż kartę SIM, baterię i dzwoń". Proces to rzeczywiście nieskomplikowany, tak samo jak cała budowa telefonu. Producent zachwala jego smukłe kształty i liczy, że przypadną one do gustu potencjalnym nabywcom.
A tych powinno być całkiem sporo. Telefon ma kosztować bowiem tylko 50 $. Pierwsze egzemplarze miałyby trafić do sprzedaży już w marcu.
Co myślicie o Spare One - ma szanse na rynku czy to tylko mrzonka twórców?
Więcej o smartfonach i telefonach:
- Sony Ericsson Live: smartfon dla wielbicieli muzyki - specyfikacja
- LG AS680 Optimus 2: smartfon dla mniej wymagających
- Samsung GT-i9500: smartfon z systemem Tizen
- CES: Huawei Ascend P1 S - najcieńszy smartfon na świecie
- Samsung Solid C3350: wytrzymały telefon dla aktywnych osób
Źródło: spareonephone, wired
Komentarze
37Bardzo przydatny sprzęt nawet w durnym autobusie u kierowcy...
Ten kto porównuje go do normalnego telefonu jest poprostu głupi.. To urządzenie ma jedną ściśle określoną funkcje.. To tak jak porównywać ciągnik od tira i porshe - każde służy do czego innego.
A z tego wynika, że na ten "telefon" nie można dzwonić :D
15 lat to albo ten telefon nie wytrzyma, druga sprawa w dzisiejszych czasach ludzie średnio raz na rok albo i częściej wymieniają na nowe...
Jednym słowem dobry zabieg marketingowy :D