A właściwie nie zrobią tego producenci i wydawcy promujący swoje gry na tej platformie. Są nowe wytyczne.
Producenci i wydawcy gier często kuszą nas pięknymi grafikami promującymi i zretuszowanymi screenami, zamiast pokazać nam jak ich produkty wyglądają naprawdę. Wyraźnie widoczne jest to także w sklepie Steam. Nadszedł jednak tego kres – firma Valve ogłosiła nowy regulamin, który wymusza umieszczanie prawdziwych screenów na stronach produktów.
Zgodnie z nowymi wytycznymi obrazki umieszczane w sekcji „zrzuty ekranu” mają przedstawiać… screenshoty z rzeczywistej rozgrywki, nie zaś: grafiki koncepcyjne i promujące, klatki z filmików czy też prezentacje zawartości edycji kolekcjonerskich.
Przed i po na przykładzie gry Dota 2.
Po co te zmiany? Jak tłumaczy Valve: aby klient wiedział, co kupuje. Nie jest tajemnicą, że zmiany te zostały podyktowane zażalenia i znużeniem graczy. Nie trzeba przecież daleko szukać – wystarczy wspomnieć No Man’s Sky i grafiki, jakimi gra była promowana.
Co myślicie o tych zmianach? Czy to krok w dobrym kierunku?
Źródło: VG247, Facepunch
Komentarze
12Bo jeśli ktoś nakręci się piękną grafiką, kupi , zobaczy realną z gry i szybciutko odda...
Także wolą zaoszczędzić sobie - podkreślam sobie - problemów