Steve Ballmer wyrzuca, co mu leży na wątrobie.
Mary Jo Foley przeprowadziła wywiad, mogący być ostatnim Steve’a Ballmera w roli dyrektora generalnego Microsoftu. Jego fragmenty zostały opublikowane dziś na stronie internetowej CNN Fortune, a także ZDNet. W jednym z nich Amerykanin po raz kolejny bije się w pierś i przyznaje, że Longhorn – nazwa kodowa następcy systemu Windows XP, który ostatecznie został wydany w 2007 roku jako Vista – był porażką. „To mój największy błąd” – powiedział.
Dlaczego Ballmer odbiera to w ten sposób?
„Nie tylko dlatego, że nie był to świetny produkt. Musisz pamiętać, że prace nad nim zajęły nam pięć lub sześć lat. Następnie musieliśmy wiele pracy włożyć w to, by go naprawić. Wtedy powstał Windows 7. Więc o co chodzi? O okres siedmiu lub ośmiu lat, w którym mieliśmy świetną ekipę – możne nie wszystkich najlepszych, ale kilku z nich bez wątpienia – i która nie mogła rozwijać projektów, bo była związana. Nie dokonywaliśmy postępów przez osiem lat, w których moglibyśmy się zająć czymś innym, na przykład telefonami”.
Ballmer przyznał także, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za problemy z Longhornem. Dodał też, że ostatnie pięć lub sześć lat jest dla Microsoftu powrotem na dobrą ścieżkę po tym nieudanym systemie. Poza Vistą Amerykanin wini siebie też za politykę Xboksa, przez którą przez wiele lat nie zarobili na sprzęcie nawet dolara.
Źródło: Neowin, Microsoft-News
Komentarze
56Było trochę niedociągnięć, które irytowały, fakt, ale dzisiaj nie powiedziałbym, że Vista to porażka.
Hahahha tak tak pchajac sie w to gowno win8 :) No prosze...
A jeśli chodzi o systemy, to w2k najmilej wspominam, siedziałem na nim aż do pojawienia się sp3 na xp. Co i tak nie uchroniło mnie przed częstszymi BSoD'ami niż na w2k. W sumie, to nadal bym na nim siedział gdyby nie fakt że sukcesywnie każda nowsza wersja oprogramowania czy gry przestawały wspierać w2k, z czasem nawet zabawy z orką żeby wyciąć oscheckera nie pomagały ;/
wszystkie negatywne opinie wzięły się z tond, że instalowany viste na słabych kompach i nagle się okazywało, że kiepsko chodzi. Owszem ma zapotrzebowanie na zasoby systemowe ale jak się je ma to się nie ma z nią problemów.
Nowy szef ( Elap) pokazal ,ze jak cos postanowi to do konca doprowadzi...krytyki sie nie boi..
ma juz na swoim koncie dwa suksesy:
1.Nokie uratowal- pelna kasy bedzie i bedzie mogla to robic co chce..
2 Z windowsa w koncu uzyteczny system dla smartphonow zrobil i teraz ten RT wyeliminuje..