Lekki, elastyczny i energooszczędny - taki ma być Superflex, który powinien sprawdzić się w armii, podczas rehabilitacji i w pracach w fabrykach.
Funkcjonalne egzoszkielety są coraz bliżej. „Ubieralne roboty” mogą sprawdzić się w armii, podczas rehabilitacji, w pracach w fabrykach i w wielu innych przypadkach. Najnowszym pomysłem na taki pancerz jest Superflex, który również przyda się we wszystkich wspomnianych zastosowaniach, ale równocześnie ma pewną wyróżniającą go zaletę.
Superflex już nawet wygląda nieco inaczej niż poprzednie egzoszkielety. Jego podstawowymi zaletami są lekkość i elastyczność. To jednak nie wszystko – otóż pancerz ten został wyposażony w czujniki, które rejestrują wykonywane przez użytkownika ruchy, aby następnie nauczyć się, kiedy aktywować „specjalne moce”, a kiedy nie.
Jak łatwo się domyślić – oznacza to ogromne oszczędności energii, co przekłada się nie tylko na wydłużenie żywotności akumulatora, ale też na możliwość zmniejszenia gabarytów egzoszkieletu. To sprawia, że Superflex przydać mógłby się nie tylko żołnierzom, ale też osobom cierpiącym na różnego rodzaju schorzenia, które uniemożliwiają im sprawne poruszanie się.
Obecnie zespół naukowców z SRI International poszukuje partnerów, dzięki którym będzie mógł skomercjalizować swój projekt. Dopiero wówczas będzie można mówić o kosztach, które w przypadku egzoszkieletów mogą być w przyszłości kluczowym czynnikiem. Twórcy jednak zapewniają, że chcą zaoferować tak niskie ceny, jak tylko będzie to możliwe.
Źródło: Engadget, MIT Technology Review
Komentarze
7wojsko zapłaci, ale osoby nie mające siły poruszać się same raczej na takie coś wtedy nie będzie stać