Kiedy na początku roku 2009 w Polsce pojawił się pierwszy smartfon pracujący pod kontrolą systemu Android, niewiele osób przypuszczało, że platforma ta rozwinie się tak dynamicznie i tak szybko opanuje rynek.
Pierwszym modelem, który pojawił się na rynku był HTC Dream, w Polsce znany pod marką Era G1, wprowadzony do ogólnej sprzedaży w lutym 2009 r. W ciągu nieco ponad roku paleta telefonów z systemem Android powiększyła się aż do 34 modeli, głównie firmy HTC. Według najnowszych badań, pochodzących ze sprzedaży tych urządzeń w 49 krajach, codziennie do konsumentów trafia 65 000 nowych smartfonów. To świetne wyniki, którymi Google ma prawo się szczycić, jednocześnie mając dobry powód do dalszego rozwoju swojej mobilnej platformy.
Elektryzujące mogą być też niedawne doniesienia dotyczące sprzedaży w USA, gdzie na rynku systemów mobilnych Android (28%) wyprzedził iPhoneOS (21%) - dane te zostały opublikowane przez firmę NDA i dotyczą pierwszego kwartału 2010 r. Czyżby Apple pomału przegrywało bitwę? Tego jeszcze nie wiemy, jednak miejmy nadzieję, że na programistów z Google dane dotyczące sprzedaży podziałały dopingująco i wersja 2.2 systemu, którego premiera już w najbliższym czasie, okaże się kolejnym krokiem w przyszłość Androida.
Źródło: Androidandme.com
Komentarze
10Symbian - maksymalnie kiepskie to i przestarzałe
RimOS - nieciekawe z punktu widzenia zwykłego użytkownika, ale zawsze jakaś alternatywa dla biznesu
iPhoneOS - zamkniety na wszystko, zero wolności wyboru
Android - kilka drobnych wad ale jakoś nic sensownego nie mogę wymyślić.
Nie dziwię się że Android tak szybko zdobywa rynek, sam kupiłem sobie G1 już ponad rok temu i jestem pewny, że następna komórka też będzie z Androidem. System jest po prostu pisany pod zwykłego użytkownika, tak aby każdy mógł dostosować sobie telefon do własnych potrzeb. Jedynym zagrożeniem dla Androida może być Maemo, ale jeśli tylko Nokia będzie się w to bawić to ja dziękuję.
Personalizacja, personalizacja i jeszcze raz personalizacja połączona z wolnością wyboru, to jest to czego iPhone nie ma i nie będzie miał nawet w iP 10GTR, bo polityka Apple nie pozwala na takie "szaleństwa". Dlatego Androidowi idzie tak dobrze.