Bezpieczeństwo

Szantażysta znów grasuje w sieci

przeczytasz w 3 min.

Kaspersky informuje o wykryciu nowej wersji niesławnego wirusa GpCode, który szyfruje pliki na zainfekowanych komputerach i żąda pieniędzy za przywrócenie zarekwirowanych danych. Szanse na odzyskanie danych zaszyfrowanych przez GpCode’a (.ax) są bardzo małe.

Wirus GpCode jest obecny w Internecie od 2004 roku. Nowe wersje tego szkodnika pojawiały się regularnie, aż do 2008 roku, kiedy to autor GpCode’a zamilkł. Cisza trwała aż do listopada 2010 r. - GpCode wrócił i jest groźniejszy niż wcześniej.

 Warto przeczytać:
 

W przeciwieństwie do wcześniejszych wariantów, nowy GpCode nie usuwa plików po zaszyfrowaniu. Zamiast tego nadpisuje dane w plikach, dlatego nie można użyć oprogramowania do odzyskiwania danych, które świetnie się sprawdzało w usuwaniu skutków infekcji poprzednich wersji tego wirusa. Wstępna analiza wykazała, że  GpCode.ax szyfruje pliki przy użyciu algorytmów RSA-1024 oraz AES-256. Szkodnik szyfruje tylko część pliku, począwszy od pierwszego bajtu.

Co robić, gdy komputer został już zainfekowany?

Użytkownicy, którzy podejrzewają, że ich komputery zostały zainfekowane, nie powinni nic zmieniać w systemie - może to całkowicie uniemożliwić odzyskanie danych, gdy pojawi się już taka metoda. Jeżeli na komputerze znajdują się cenne dane, na których odzyskaniu użytkownikowi bardzo zależy, najlepiej wyłączyć zainfekowany komputer i poczekać na pojawienie się rozwiązania przywracającego zaszyfrowane dane. Mimo że twórca GpCode’a twierdzi, że zaszyfrowane pliki zostaną usunięte po kilku dniach, dotychczasowa analiza przeprowadzona przez ekspertów z Kaspersky Lab nie wykazała istnienia mechanizmu niszczenia danych po określonym czasie.

Jak rozpoznać infekcję?

Pierwszym symptomem infekcji jest pojawienie się na ekranie okna Notatnika z poniższym komunikatem:

W tym momencie istnieje jeszcze szansa na uratowanie danych. Należy jak najszybciej bez wahania wyłączyć komputer, a nawet wyciągnąć wtyczkę, jeśli tak będzie szybciej.

Kolejną oznaką infekcji jest nagła zmiana pulpitu na poniższy:

Informacje o postępach w pracy analityków z Kaspersky Lab, mających na celu opracowanie metody odzyskiwania plików zaszyfrowanych przez najnowszą wersję GpCode’a, będą pojawiały się na blogu Kaspersky'ego.

Źródło: Kaspersky Lab

Polecamy artykuły:  
Karta do bicia rekordów - MSI GTX 480 Lightning
20 bezpłatnych aplikacji do Androida
Intel Core i7 970 - potwór wydajności w niższej cenie

Komentarze

23
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    0
    Czy grasuje w sieci? Raczej źle powiedziane - raczej trzeba sobie samemu go zaprosić do komputera.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      You're welcome!
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        sztuczne nabijanie newsów trwa jak widzę :D
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Ekhm... Wydawalo mi sie, ze przy takich wiadomosciach powinna znalesc sie informacja JAK mozna sie zainfekowac.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            To reklama Kaspersky więc wiadomo jak się zabezpieczyć :)))
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Kolejny powód dlaczego warto zawsze robić backup na zewnętrznym dysku.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                backup razem z wirusem :P
                • avatar
                  projectdarkstar
                  0
                  Czyż nie byłoby miło, gdyby koncerny przeznaczyły na walkę z takimi robalami kasę przeznaczaną na walkę z piractwem?

                  No ale przecież phishing, wymuszenia, hacking, cracking i inne nie kosztują ich tych wyimaginowanych milionów które ktoś mógłby im zapłacić za spiracony soft.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Szantażysta ? Aaaa to pewnie Wulfen ;)
                    • avatar
                      Baleryon
                      0
                      "(...) opracowanie metody odzyskiwania plików zaszyfrowanych (...)"

                      Na pewno pracują tam zdolni ludzie, ale na to, że w najbliższym czasie znajdą superszybki, nowy algorytm rozkładu liczb na czynniki pierwsze (do złamania RSA) albo znajdą skuteczny atak na AES to bym nie liczył.

                      Witaj!

                      Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
                      Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

                      Połącz konto już teraz.

                      Zaloguj przez 1Login