Kaspersky informuje o wykryciu nowej wersji niesławnego wirusa GpCode, który szyfruje pliki na zainfekowanych komputerach i żąda pieniędzy za przywrócenie zarekwirowanych danych. Szanse na odzyskanie danych zaszyfrowanych przez GpCode’a (.ax) są bardzo małe.
Wirus GpCode jest obecny w Internecie od 2004 roku. Nowe wersje tego szkodnika pojawiały się regularnie, aż do 2008 roku, kiedy to autor GpCode’a zamilkł. Cisza trwała aż do listopada 2010 r. - GpCode wrócił i jest groźniejszy niż wcześniej.
Warto przeczytać: | |
W przeciwieństwie do wcześniejszych wariantów, nowy GpCode nie usuwa plików po zaszyfrowaniu. Zamiast tego nadpisuje dane w plikach, dlatego nie można użyć oprogramowania do odzyskiwania danych, które świetnie się sprawdzało w usuwaniu skutków infekcji poprzednich wersji tego wirusa. Wstępna analiza wykazała, że GpCode.ax szyfruje pliki przy użyciu algorytmów RSA-1024 oraz AES-256. Szkodnik szyfruje tylko część pliku, począwszy od pierwszego bajtu.
Co robić, gdy komputer został już zainfekowany?
Użytkownicy, którzy podejrzewają, że ich komputery zostały zainfekowane, nie powinni nic zmieniać w systemie - może to całkowicie uniemożliwić odzyskanie danych, gdy pojawi się już taka metoda. Jeżeli na komputerze znajdują się cenne dane, na których odzyskaniu użytkownikowi bardzo zależy, najlepiej wyłączyć zainfekowany komputer i poczekać na pojawienie się rozwiązania przywracającego zaszyfrowane dane. Mimo że twórca GpCode’a twierdzi, że zaszyfrowane pliki zostaną usunięte po kilku dniach, dotychczasowa analiza przeprowadzona przez ekspertów z Kaspersky Lab nie wykazała istnienia mechanizmu niszczenia danych po określonym czasie.
Jak rozpoznać infekcję?
Pierwszym symptomem infekcji jest pojawienie się na ekranie okna Notatnika z poniższym komunikatem:
W tym momencie istnieje jeszcze szansa na uratowanie danych. Należy jak najszybciej bez wahania wyłączyć komputer, a nawet wyciągnąć wtyczkę, jeśli tak będzie szybciej.
Kolejną oznaką infekcji jest nagła zmiana pulpitu na poniższy:
Informacje o postępach w pracy analityków z Kaspersky Lab, mających na celu opracowanie metody odzyskiwania plików zaszyfrowanych przez najnowszą wersję GpCode’a, będą pojawiały się na blogu Kaspersky'ego.
Źródło: Kaspersky Lab
Polecamy artykuły: | ||
Karta do bicia rekordów - MSI GTX 480 Lightning | 20 bezpłatnych aplikacji do Androida | Intel Core i7 970 - potwór wydajności w niższej cenie |
Komentarze
23No ale przecież phishing, wymuszenia, hacking, cracking i inne nie kosztują ich tych wyimaginowanych milionów które ktoś mógłby im zapłacić za spiracony soft.
Na pewno pracują tam zdolni ludzie, ale na to, że w najbliższym czasie znajdą superszybki, nowy algorytm rozkładu liczb na czynniki pierwsze (do złamania RSA) albo znajdą skuteczny atak na AES to bym nie liczył.