Na włoskim blogu Windowsette pojawiły się informacje na temat nowego Windowsa. Nawet jeśli nie są one prawdziwe, to dołożono starań, aby opublikowane slajdy przypominały poufne dokumenty Microsoftu.
Gigant z Redmond, który ostatnio więcej uwagi poświęca swoim problemom na arenie mobilności (i nowemu systemowi Windows Phone 7) zapewne nieopatrznie dopuścił do wycieku prezentacji o możliwościach kolejnego systemu z rodziny Windows. Jedno jest pewne - choć roboczo mówi się o nim Windows 8, finalna nazwa będzie raczej inna. Na pewno jednak Microsoft pożegna się z użytkownikami w wielkim stylu, bowiem właśnie tym rozdziałem zakończyć ma się wielka i długa historia Windowsów.
Pewnikiem jest na przykład to, że Microsoft chce wprowadzić technologię rozpoznawania twarzy np. przy logowaniu. Jest to o tyle wiarygodne, że całość ma korzystać z technologii Kinect, która lada moment stanie się przyszłością Xboxów 360.
Ze zgubionych prezentacji wiemy, że firma troszkę inspiruje się Mac OS X'em od Apple. Już wkrótce doczekamy się czegoś na kształt windowsowskiego App Store, w którym dostępne będą do pobrania różne aplikacje. Na slajdach przewija się też motyw super-komputera, który miałby w sposób idealny współgrać z systemem. Czyżby miał go zbudować sam Microsoft? Ten ruch na pewno otworzyłby nowy rozdział w historii firmy.
W prezentacji mowa jest również o mniej istotnych detalach, m.in. wsparciu dla technologii Bluetooth 3.0, USB 3.0 czy obsłudze 3D. Twórcy Windows 8 za jeden ze swoich priorytetów uznają także ekspresowe uruchamianie oraz swobodne manewrowanie między kontami użytkownika.
Premiera Windows 8 pierwotnie zapowiadana była na rok 2012 i póki co próżno szukać o nim większej ilości informacji. Nieoficjalnie mówi się o upodobnieniu interfejsu do Visty z funkcjonalnością większą niż w 7. Microsoft przebąkuje o architekturze 128 bitowej, obiecuje też zaskakującą wydajność tak, by oprogramowanie działało na netbookach. Ma to być ostatni system z rodziny Windows. Po jego premierze Microsoft skupi się na projekcie Midori.
Źródło: MSFTKitchen
Komentarze
28Zrobią to samo co z platformą mobilną i do widzenia M$ :)
Ale i tak za szybko z ta "8" zaczynają ledwo co ludzie kupują "7" a Ci już z następcą szarżują...
W gruncie rzeczy fakt: dyski zamienia SSD, procesory juz nie beda takie, jak dzisiaj (mozliwe, ze nadejdzie era 48-rdzeniowcow), wiec trzeba postawic na silna wymiane informacji w wielozadaniowosci i multiwatkowosci, mozliwe ze Internet zastapi obecne dyski i duzo bedzie "w chmurze", wszystko stanie nia glowie. Oj, bedzie sie dzialo ;-)
Tak jak Vista która uruchamiała się 5 sec ....
Proszę o wiarygodne informacje - domysły i plotki to na pudelku czytam.
Niczym seria Fifa...
Poczekam na nowy system, który będzie wyraźnie lepszy, wtedy zastanowię się nad zmianą. Te ploty wyglądają obiecująco :)
128 bity czemu nie? Zawsze to zapas dodatkowych "mocy" adresowania. Gdyby nie utrzymujące się ceny układów RAM to już by były w marketowych komputerach blaszaki po 8GB, a w markowych 32GB.
Jeżeli komputer przyszłości będzie miał moc obliczeniową dwóch najpotężniejszych procesorów, ośmiu najwydjniejszych kart graficznych i ilość RAM'u zaspokajającą najbardziej wymagającego chomika sieciowego i to za cenę poboru prądu rzędu 50W to już dziś komputer był by przedmiotem niewyłączalnym jak lodówka.
Przyszłość jest nieunikniona obawiać się można tylko buntu maszyn. xD
"zaskakującą wydajność tak, by oprogramowanie działało na netbookach."
Cieszy powrót sprawdzonych rozwiązań z poprzedników
i jeszcze wprowadzenie dźwięku do jądra systemu i mamy xp'eka ;-)