Czytelnicy Wykopu dotarli w sieci do filmiku prezentującego system Windows 1.01 w akcji. Powspominajmy!
To już prawie ćwierć wieku od premiery pierwszej wersji Windowsa. Na sklepowe półki trafił dokładnie 20 listopada 1985 roku i stanowił pierwszą próbę popularyzacji interefejsu graficznego wśród użytkowników komputerów klasy PC.
Warto przeczytać: | |
Microsoft rozpoczął prace nad swoim nowym systemem już w 1981 roku, a kilka miesięcy później anonsowały go pierwsze media "technologiczne". Batalia była o tyle ciężka, że na rynku funkcjonowało już kilka systemów operacyjnych wzbogaconych o interfejs graficzny, a wszystkie były w rękach marek takich jak Atari, Apple czy IBM.
Widoczny na filmiku Windows 1.01 jest pierwszą opublikowaną wersją Windowsa (1.0 nigdy się nie pojawił). Po raz pierwszy w praktyce można było ujrzeć go podczas targów Comdex w 1983 roku. Choć rodzina systemów 1.X rozwijana była do roku 1987, o pierwszym sukcesie Microsoft może mówić dopiero w przypadku pamiętnych wersji 3.0 i 3.1 z lat 1990-1994.
Źródło: YouTube, Inf. własna
Polecamy artykuły: | ||
Test: jeszcze szybsze Core i3 i Core i5 | Testy monitorów LCD: 9 modeli Full HD | Niedrogie a wydajne: 5 x GTS450 |
Komentarze
29Od Apple dostajemy iLife. Z dosć bezkonkurencyjnym Garageband.
Tyle lat minęło niech się posuną trochę do przodu.
Micros:O:fot rozpoczął prace nad swoim nowym systemem...
Windows do wersji 3.11 FW byl nakladka na DOSa, do tej pory nikt nie myslal o systemie. Dopiero Windows 95 zaczal byc uwazany za samodzielny OS, choc glosow przeciw jest tyle, co i za (z wiadomych wzgledow - najnizszy stopien OSa pracowal jako maszyny wirtualne DOS w trybie virtual 8086, ale generalizujac calosc uwaza sie za system, z jakichkolwiek protez nie bylby zrobiony).
lecz uruchomi Win7 na sprzęcie od Win 1.01 to by było coś...!
http://video.google.com/videoplay?docid=1199004375595376444#
1985 rok, prezentacja Amigi
system prawdziwie wielozadaniowy, okienka, itd...
nie mówiąc o możliwościach graficznych i muzycznych
firma Commodore zmarnowała potencjał... :(