Niektóre statystyki sugerują, iż w USA nowe iPhone'y nie zostały przyjęte tak ciepło jak poprzednicy.
Apple ma to szczęście, iż od lat zgarnia dla siebie największe zyski z rynku smartfonów. W najbliższej przyszłości wiele się w tej kwestii raczej nie zmieni, chociaż niektórzy zaczynają sugerować, że na koncie producenta pojawią się nieco mniejsze kwoty.
Wszytko przez to, iż wprowadzone ostatnio do sprzedaży modele iPhone X oraz iPhone 8 i iPhone 8 Plus budzić mają mniejsze zainteresowanie niż poprzednicy. Mówią o tym ostatnie dane z rynku amerykańskiego, jednego ze zdecydowanie najważniejszych dla tego producenta.
Z zebranych danych wynika, że w ciągu miesiąca (brano pod uwagę okres kończący się 3 grudnia) w USA wspomniane wyżej modele stanowiły 69% ogółu sprzedawanych smartfonów z logo Apple. Jak wygląda to na tle wcześniejszych lat?
Rok 2014 wydaje się nie do przebicia, różnica względem lat 2015 oraz 2016 nie jest dramatyczna. Pojawiające się głosy, iż Apple ma powody do zmartwień wydają się zatem wyolbrzymione. Tym bardziej, że pod uwagę brać trzeba bardzo wysoką cenę iPhone'a X, początkowe problemy z jego dostępnością, a także sprzedaż na innych rynkach. Nie tak dawno pojawiały się chociażby doniesienia sugerujące duże zainteresowanie, jakie model ten generuje w Chinach.
Źródło: phonearena
Komentarze
18Co innego gdy weźmiemy pod uwagę zamierzenia sprzedaży takiego Iphone X ,który miał się sprzedać w ilości 50milionów sztuk a jest to niecałe 30milionów do teraz więc jak teraz podliczymy niespełnione oczekiwanie i przemnożymy to przez końcową cenę produktu to mamy spokojnie 15miliardów dolarów mniej przychodu.
Istotny wpływ na sprzedaż tych pięknych smartfonów ma konkurencja oraz cena jaką zażądali za IPHONE X.
Zapowiada się ,że zaraz APPLE spadnie na trzecią lokatę biorąc pod uwagę ilość sprzedanych Smartfonów i żeby utrzymać tak wysoki zarobek będą musieli podnieść marżę.
Zobaczymy kiedy kończy się granica marży i zaczyna jednak rozum do głowy konsumenta wracać.
Wystarczy ,że Iphone X z 256GB wbudowanej pamięci "DYSKU" kosztowałby 4tys.złotych a i u Nas by rzucili się na niego.