W Stanach Zjednoczonych telewizja internetowa jest już popularniejsza od telewizji kablowej. W Europie widzowie też zmieniają swoje preferencje.
W Stanach Zjednoczonych telewizja internetowa jest już popularniejsza od telewizji kablowej. W Europie widzowie też zmieniają swoje preferencje.
Wygląda na to, że telewizja kablowa i satelitarna wkrótce będą musiały ustąpić miejsca telewizji internetowej. Ludzie coraz częściej narzekają na słabą ofertę programową poszczególnych stacji TV. Problem ten rozwiązują internetowe usługi strumieniowania multimediów – pozwalają bowiem użytkownikowi oglądać dokładnie to co chce, kiedy chce i jak chce.
Po raz pierwszy w historii liczba osób korzystających z usług internetowych przekroczyła liczbę abonentów kablówki w Stanach Zjednoczonych. Różnica jest na razie minimalna (49 915 000 do 49 910 100 osób), ale większość analityków nie ma wątpliwości co do tego, że będzie ona dynamicznie rosnąć.
Co więcej, zmiany na rynku nie kończą się na dostawcach usług. Okazuje się bowiem, że w ostatnim kwartale Netflix zarobił na abonencie więcej niż HBO. Ponownie – różnica jest minimalna, ale idealnie pokazuje, w jakim kierunku zmierzają użytkownicy.
Dane z różnych krajów europejskich pokazują, że Netflix faktycznie szybko potrafi zyskać popularność. Niestety usługa ta w dalszym ciągu jest w Polsce oficjalnie niedostępna i nic nie wskazuje na to, by do końca tego roku sytuacja ta miała ulec zmianie.
Źródło: Wired, Quartz, Broadband TV News, DigitalTrends
Komentarze
17Większość osób ma tutaj łącze pokroju 8-10Mbps...
Nie liczyłbym na jakieś jakościowe cuda niewidy.