Jeszcze w tym roku pojawi się okazja, by wyposażyć swój telewizor w system Ambilight, a właściwie w coś, co go przypomina. Stanie się to, gdy Philips wypuści na rynek Hue Play Gradient Lightstrips.
Hue Play Gradient Lightstrips, czyli Ambilight do TV, nie tylko Philipsa
Są osoby, które wybierają telewizory Philips z jednego powodu. Dla systemu Ambilight, który sprawia, że kolorowy spektakl nie ogranicza się do ekranu, lecz rozgrywa się także na ścianie za urządzeniem. Już wkrótce będziemy mogli zagwarantować sobie takie widowisko także wtedy, gdy postawimy na sprzęt innego producenta. Co ciekawe – pozwoli nam na to sam Philips.
I nie, sam Ambilight nie zostanie uwolniony – zamiast tego Philips zaoferuje LED-owe taśmy świetlne spod znaku Hue Play. Są one w stanie wyświetlać wiele kolorów równocześnie i płynnie je łączyć w gradient, aby tworzyć efekt znany z telewizorów produkowanych przez TP Vision. Oprócz samych taśm potrzebne będą również: mostek Philips Hue Bridge oraz przystawka Hue Play Sync, którą podłączymy do telewizora za pomocą HDMI, aby kolory wyświetlane przez system były zsynchronizowane z tymi na ekranie.
Ile kosztuje (3-stronny) „Ambilight” do telewizora?
To nie będą tanie rzeczy. Mostek kosztuje około 230 złotych, przystawka – jakiś 1000 złotych, a za same taśmy zapłacimy do tego:
- 180 euro – w przypadku telewizorów 55 cali
- 200 euro – w przypadku telewizorów 65 cali
- 230 euro – w przypadku telewizorów 75 cali
Ceny mogą odstraszać, ale efekt jest nie do podrobienia. Można się spodziewać, że niezależnie od typu treści widowisko będzie pierwszorzędne, a to, czy warto wydać na to ze 2000 złotych, każdy już musi rozważyć indywidualnie.
Źródło: Signify (Philips), The Verge, FlatpanelsHD
Czytaj dalej o telewizorach:
- Philips pokazał swoje perły: telewizor OLED935 i nowe soundbary
- Król telewizorów rozsiada się na tronie
- Przezroczysty telewizor Xiaomi. Jak to jest zrobione?
Komentarze
39Krótki komentarz: LOL
Ciekawe jak by się sprawdziło z monitorem, wszakże gracze lubią efekty świetlne.
Dodam tylko, że ten Sync box za 1000zł potrzebny jest tylko do treści wyświetlanych spoza PCta, czyli jakieś konsole, odtwarzacz bluray czy zwykła telewizja.
Do gier i filmów odpalanych z PC jest darmowa, oficjalna apka, która działa dokładnie tak samo, po prostu wykorzystuje do tego podzespoły z naszego kompa.
Jeśli chodzi o lightstripy to widać Philips wreszcie dogonił konkurencję, która oferuje indywidualnie sterowane ledy już od kilku lat.
Sprawdź na