VAVA Mobile Pet Cam to robot na kółkach, który pozwoli użytkownikowi równocześnie być poza domem i pilnować zwierzęta, które w nim zostawił.
Kamery do monitoringu pozwalają przede wszystkim czuwać nad bezpieczeństwem dobytku. Zdarza się jednak, że pełnią też inną funkcję, mianowicie ułatwiają pilnowanie pozostawionych w domu zwierzaków. Aby objąć zasięgiem całe mieszkanie, trzeba by jednak zainstalować ich co najmniej kilka ...albo też zaprosić do domu robota imieniem VAVA Pet.
VAVA Pet jest robotem wyposażonym w kamerę nagrywającą wideo o rozdzielczości Full HD, z płynnością 30 klatek na sekundę, cechując się przy tym 120-stopniowym polem widzenia. Dzięki podczerwieni rejestruje też obraz po zmroku, a za sprawą Wi-Fi – przesyła w czasie rzeczywistym materiał filmowy do użytkownika, a właściwie do jego smartfona z aplikacją.
Skoro dotarliśmy już do aplikacji, to należy zwrócić uwagę na najważniejszą cechę VAVA Pet, a więc możliwość poruszania się. Wykorzystując smartfona użytkownik może zdalnie sterować robotem, aby zobaczyć, jak wygląda sytuacja w innym pomieszczeniu. Dzięki gąsienicom dywany i rozmaite powierzchnie płaskie mają nie stanowić żadnej przeszkody, a sensory zapobiegają przed kolizjami czy upadkami ze schodów.
Po zlokalizowaniu psa czy kota, użytkownik może zwrócić jego uwagę na robota za pomocą zintegrowanej z nim zabawki, a następnie „porozmawiać” z nim, dzięki wbudowanemu głośnikowi. Oczywiście jest też mikrofon (a – o czym warto wspomnieć – intensywne szczekanie powoduje przesłanie powiadomienia do mobilnej aplikacji).
Monitorowanie i wydawanie komend zwierzakom to jeszcze nie wszystko, na co pozwala VAVA Pet. Kolejną funkcją jest dozowanie przysmaków. Wszystkiemu temu można przyjrzeć się na poniższym filmie. Towarzyszy on zbiórce na platformie Indiegogo (autorzy zebrali już ponad 70 proc. z celu ustalonego na 25 tysięcy dolarów). Cena robota wyniesie 300 dolarów, ale w przedsprzedaży można zaoszczędzić połowę.
Źródło: New Atlas, Indiegogo. Foto: VAVA
Komentarze
2