Pecetowe The Division, Far Cry Primal i nowa Lara nie do spiracenia?
Najnowsze gry Ubisoftu i Square Enix zostaną zabezpieczone niezwykle skutecznym systemem Denuvo.
Po tym jak FIFA 16 i Just Cause 3 potwierdziły skuteczność najnowszej wersji systemu zabezpieczeń Denuvo, wydawcy coraz częściej decydują się na jego stosowanie. Z ostatnich doniesień wynika, że w ten sposób przed piratami bronić będą się nadchodzące produkcje Ubisoftu – Tom Clancy’s The Division i Far Cry: Primal oraz pecetowa edycja ubiegłorocznego hitu Square Enix – Rise of the Tomb Raider.
Aktualnie oficjalne potwierdzenie uzyskaliśmy tylko w kwestii przenoszącego akcję do prehistorii Far Cry: Primal. Stosowny zapisek o implementacji zabezpieczeń Denuvo pojawił się w Umowie licencyjnej opublikowanej na platformie Steam. Nie byłoby jednak niczym dziwnym, gdyby potwierdziły się też plotki na temat drugiej produkcji Ubisoftu (The Division) oraz najnowszych przygód Lary Croft. Właściwie dziwnym byłoby, gdyby wydawcy się na te zabezpieczenia nie zdecydowali.
Denuvo - zabezpieczenia nie do złamania
We wstępie napisaliśmy, że skuteczność systemu zabezpieczeń Denuvo potwierdziły gry FIFA 16 i Just Cause 3. Jak podaje bowiem grupa 3DM, obie te produkcje wciąż w dużej mierze bronią się przed crackerami i nawet najwięksi eksperci zaczynają się poddawać.
Gdy Denuvo zaczynało się rozpowszechniać, w 2014 roku, crackerzy potrzebowali na złamanie systemu około dwóch tygodni. Najnowsza wersja zabezpieczeń jest jednak pod tym względem jeszcze lepsza (i każda kolejna implemetnacja może wreszcie okazać się nie do obejścia). – „Przy obecnym tempie rozwoju technologii szyfrowania boimy się, że już za dwa lata na świecie może zabraknąć darmowych gier” – mówi założycielka 3DM określając mianem „darmowych” gry, które stają się takie dopiero po ingerencji crackerów, rzecz jasna.
Czym jednak tak naprawdę jest Denuvo? To oprogramowanie szyfrujące, które wprowadza dodatkową warstwę zabezpieczeń do innych, używanych już od lat narzędzi, takich jak DRM. Jego skuteczność pokazuje zaś, że jest to też, być może, tama, która zatrzyma nielegalny przepływ gier.
Źródło: DSOGaming, Reddit, Denuvo, TorrentFreak
Komentarze
165Dlatego zwykle gram na pirackiej wersji a kupuję grę dopiero kiedy dorwę ją gdzieś w sklepie albo w internecie w rozsądnej cenie do 50zł chociaż i 80 zł nie raz nie dwa wydawałem (teraz zamówiłem preorder ATS a to kosztowało 75 zł). Ale nawet to 100-120zł i więcej to już trochę za dużo żebym mógł sobie pozwolić na zakup a zwłaszcza po ukończeniu edukacji.
Przykładowo kraje posiadające walutę Euro to rodzice mogą sobie pozwolić aby kupić dziecku przynajmniej jedna grę w miesiącu bez masakry w budżecie, a jak pracuje oboje rodziców to prawie druga cała wypłata zostaje na czysto.
Zachód powinien uczyć się od CDPR....
Jak wydawcy dostosują ceny gier do wartości naszej waluty to można myśleć o kupowaniu ori.
Dziś gier wybitnych prawie nie ma.
Mam ori Carmageddon 1 + splat pack, 2 i tdr oraz reincarnation ( totalny zawód )
ori Fallout 1 i 2 oraz tactics, nowych na szczęście już nie kupiłem
ori Baldura i Planescape.
Kupiłem też ori wowa i 4 lata od samego początku przez tbc, potem woltk grałem na ori płacąc abonament bo to było coś dobrego.
Ori Diablo 2 i 3, gdzie w 3 przegrałem z 900h i już tym wymiotowałem, a w 2 gram do dziś.
Na Topie jest Quake 3 w którego gram od 99 roku do dziś i nigdy mi się nie znudzi. Kupiłem go nawet ponownie jako quakelive :P
Już się wtedy nie wyżalą ile to oni by kopii nasprzedawali, no ale, że piractwo...
Co do TR to kwestia czasu obecnie można grac w to za 3zl bo jest crack omijający limity na koncie steam.
A wiadomość z dziś :
Game works.
Few issues such as random crashing upon launch, during menu.
Connecting to internet will crash the game.
Private test – closed for now. We will be sending files randomly to users who showed interest.
Public release soon.
i nie rozumiem o co chodzi ze kupisz grę i trujesz na tych co graja na piratach... co cie to obchodzi? krzywdę ci ktoś robi ze zagra sobie w domu? i tak nie wejdzie ci online nigdy go nie spotkasz... chyba ze ci żal ze ty kupiłeś a on nie...
co ci z tego prawa ze ponarzekasz nawet jeżeli kupisz grę to i tak nie odzyskasz pieniędzy ile byś nie narzekał.
A jeżeli chodzi o ten nowy system którego nie da się z hackować? wszystko się da... znajdzie się taki co zrobi to w kilkanaście minut, kilkanaście miesięcy ale i tak to złamię.
150 zł za grę a ktoś tyle zarabia przez 2 dni. pomyśl.
OCZYWIŚCIE PIRATY NA SPRZEDAŻY NIE POPIERAM.!!.!!
DLA WŁASNEGO UŻYTKU?,
CO MNIE TO OBCHODZI KTO CO W DOMU ROBI.