Groźni przeciwnicy w grze The Last of US w najnowszym materiale wideo
Premiera coraz bliżej - będzie się działo
O grze The Last of US wiemy już od dawna. Producent co jakiś czas przypomina o swojej produkcji nowymi materiałami, których teraz powinno być jeszcze więcej. Powoli zbliżać będziemy się bowiem do premiery tego tytułu.
Większość osób kojarzy zapewne, że The Last of US łączyć ma elementy gier przygodowych i akcji. Tak zresztą zapowiadają twórcy i tak też sugerowały ujawniane materiały wideo, z tym pochodzącym z targów E3 2012 na czele. Okazuje się jednak, że będą tutaj także etapy dla osób lubiących klimaty horroru.
W grze walczyć będziemy o przetrwanie nie tylko z ludźmi, ale także ze stworami - osobami, które zostały zarażone tajemniczym wirusem. W zależności od stopnia zainfekowania występować będą u nich różne objawy, ale zawsze dążyć będą one do zabicia gracza.
Oczywiście przeciwnicy ci najgroźniejsi będą w ostatnim stadium rozwoju wirusa. Właśnie oni przedstawieni zostali na najnowszym materiale wideo. Co ciekawe nie reagują oni na światło, ale od razu wyjaśniamy, że nie jest to oznaką jakiegokolwiek błędu ze strony twórców. Choroba spowodowała u zarażonych utratę wzroku, wyostrzając jednocześnie inne zmysły i powodując, że nie będą to przeciwnicy łatwi do pokonania. W połączeniu z bardzo słabo oświetlonymi lokacjami zapewnić powinni graczom chwile grozy, pokazując tym samym najbardziej mroczną stronę gry.
The Last of US pojawi się 7 maja. Osoby zainteresowane tym tytułem muszą jednak pamiętać, że produkcja ta trafi wyłącznie na konsole PlayStation 3.
Źródło: ubergizmo, a-gc
Komentarze
27Co do gameplaya powyżej to faktycznie nie wypadł najlepiej. Pewnie, że można zawsze do czegoś co robi słabe wrażenie napisać podręcznik zawierający wyjaśnienia i powiedzieć...."mówisz tak bo nie przeczytałeś tego i nie łapiesz o co chodzi". Tylko po co? Można zrobić coś co przy pierwszym zetknięciu wygląda logicznie, realistycznie i powoduje skok adrenaliny.
Ale co by nie gadać będzie to dobra pozycja z gatunku adventure.
No chyba że na początku gry powiedziane jest że zombie nie reagują na sztuczne światło.
Nawet sama fabuła jest podobna - epidemia zmieniła ludzi w "zombie" i 2 osoby są ostatnimi normalnymi osobami dlatego też walczą z ymi zombiakami. W Residencie jest prawie identycznie, tyle że tam to korporacja Umbrella stworzyła wirusa który wymknął się spod kontroli naukowców...