Marc Turndorf potwierdza obecność tego elementu w grze, ale jednocześnie zaprzecza temu, by QTE obecne było tutaj na każdym kroku.
Jedną z najbardziej wyczekiwanych gier na PlayStation 4 jest teraz The Order: 1886. Tytuł ten zapowiada się naprawdę interesująco, chociaż jego przeciwnicy cały czas wysuwają w jego stronę jeden zarzut. Komentarzy jest już tyle, że odpowiedzieć postanowili sami twórcy.
Wedle negatywnych opinii, The Order: 1886 nie będzie grą lecz filmem naszpikowanym sekwencjami QTE (quick time event). Marc Turndorf ze studia Ready At Dawn potwierdza obecność tego elementu w grze, ale jednocześnie zaprzecza temu, by QTE obecne było tutaj na każdym kroku. Jak często będą pojawiać się zatem te sekwencje?
"Nie mam konkretnej odpowiedzi na to pytanie, ale co 3-4 minuty? Nie! Będzie ich tyle, ile będzie konieczne. Istnieje wiele rodzajów QTE. Niektóre są bardzo ważne, chociażby te na końcu walki z bossem, czy w starciach bezpośrednich, które są dzięki temu bardziej satysfakcjonujące dla gracza. Jest też wiele innych elementów grze, jak chociażby otwieranie drzwi, w których QTE jest konieczne, ale nie dajemy się zwariować. Nie będzie tego co 4 minuty, nie potrzebujemy QTE tak często. Staramy się, aby umieszczać je w atrakcyjny sposób, co zapewni graczom wiele dobrej zabawy."
Przypomnijmy, iż premiera The Order: 1886 odbędzie się 20 lutego.
Źródło: segmentnext
Komentarze
39Meh.. Nie sądziłem, że kiedyś tego dożyję... :-/
Tak! Wiem ze lepiej jesli mowia zle niz wcale, ale zycze IM jak najgorzej.
Tak więc chłystek to jakaś opłacony hejter ;)