The Sinking City to najnowsza gra przygodowa studia Frogwares, które od lat raczy nas opowieściami o Sherlocku Holmesie. Wygląda na to, że jest to jego najbardziej ambitny projekt.
Na premierę gry The Sinking City poczekamy jeszcze kilka miesięcy. Wygląda jednak na to, że ekipa Frogwares, którą kojarzyć można przede wszystkim z serii przygodówek o Sherlocku Holmesie, wynagrodzi cierpliwość. Podczas wcześniejszych prezentacji koncentrowano się głównie na mechanice zabawy i klimacie. Nowy materiał jest natomiast poświęcony pogodzie i grze świateł.
W The Sinking City gracz wciela się w…
Charlesa Reeda – prywatnego detektywa z Nowej Anglii. Jego zadanie polega na rozwiązaniu skomplikowanej zagadki związanej z tajemniczą powodzią nawiedzającą Oakmont w stanie Massachusetts i dziwnymi wizjami wdzierającymi się w umysły mieszkańców (i – jak się pewnie domyślacie – nie tylko).
To miks detektywistycznej przygodówki (w stylu tych o Holmesie) i gry akcji w otwartym świecie. The Sinking City przenosi nas konkretnie do alternatywnej wersji lat 20. XX wieku, wyraźnie zainspirowanej twórczością H.P. Lovecrafta. Świat ten ma być w dodatku bardzo ciekawie przedstawiony.
Dynamicznie zmieniający się świat gry The Sinking City - wideo
Twórcy zapowiadają kilka efektów oświetleniowych, które będą zmieniać się wraz z porą dnia. Dynamicznie zmieniać będą się również warunki pogodowe – będą dni słoneczne, czasem niebo będzie zachmurzone, a zdarzać będą się też ulewy i burze. To o tym właśnie jest nowy materiał:
Wygląda na to, że twórcy wykonali kawał dobrej roboty, a zmienne warunki będą tworzyć ciekawy klimat. Czy rzeczywiście tak będzie, okaże się dopiero 21 marca 2019 roku – wtedy gra The Sinking City zadebiutuje na PC, PlayStation 4 i Xbox One.
W najbliższej przyszłości natomiast światło dzienne powinny ujrzeć kolejne filmy przedstawiające najciekawsze cechy tej gry.
Źródło: Frogwares, Dark Side of Gaming
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!