Firma Toshiba wprowadziła do sprzedaży 24-calowy telewizor, który ma zainteresować tych, którym Gwiezdne Wojny są szczególnie bliskie.
24-calowy wyświetlacz nie zapewni może kinowych wrażeń, ale w pokoju mniejszego lub większego fana Gwiezdnych Wojen na pewno znajdzie swoje miejsce. Z takiego założenia przynajmniej zdaje się wychodzić firma Toshiba, która rozesłała po polskich sklepach z elektroniką nowy telewizor z obudową nawiązującą do tej popularnej sagi.
Termin oczywiście nie został wybrany przypadkowo. W kinach bowiem (oficjalnie) od wczoraj wyświetlany jest epizod ósmy o podtytule Ostatni Jedi i od wczoraj też w sklepach można znaleźć wspomniane odbiorniki. Przyjrzyjmy się im z bliska…
Toshiba 24SW763DG (czy też Toshiba Star Wars TV) to telewizor wyposażony w 24-calowy wyświetlacz HD Ready (czyli 1366 x 768 pikseli). Do dyspozycji użytkowników oddaje między innymi dwa gniazda HDMI 1.4 oraz po jednym USB 2.0 i VGA. Ma też komplet tunerów do odbioru telewizji naziemnej, kablowej i satelitarnej.
Telewizor ma złącze Ethernet i wbudowaną kartę sieciową Wi-Fi – pozwala więc łączyć się z Internetem. Oferuje zresztą system Smart TV, dając dostęp do aplikacji, takich jak Netflix, YouTube czy Ipla oraz „inteligentnych” funkcji, w tym Screen Share (wyświetlanie treści ze smartfona na dużym ekranie).
Co czyni z tego modelu sprzęt, którym miałby zainteresować się fan Gwiezdnych Wojen? Przede wszystkim ramka, która jest przyozdobiona rysunkami myśliwców znanych z filmowej sagi. Dodatkowo urządzenie wydaje odgłos miecza świetlnego podczas włączania i wyłączania.
„Ten kompaktowy 24-calowy telewizor jest domowym centrum rozrywki dla każdego fana Gwiezdnych Wojen, mogącym zabrać Cię poza ten świat do odległej galaktyki” – zachwala producent, który życzy sobie za niego około 1000-1100 złotych.
Źródło: Toshiba
Komentarze
3