Wygląda na to, że firma Razer spełni marzenie swoich fanów i rzeczywiście wprowadzi do sprzedaży gamingowy toster BreadWinner. ...A miał to być tylko primaaprilisowy żart.
Z tego, że dziś wszystko już może być gamingowe (wystarczy dodać LED-y), żartuje się od dłuższego czasu. Razer zażartował sobie tak na Prima Aprilis w 2016 roku, prezentując BreadWinner, czyli toster dla graczy. Rzecz w tym, że ten pomysł tak bardzo spodobał się fanom amerykańskiego producenta, że wyprosili u niego faktyczne przemienienie tej koncepcji w produkt.
Fani przez wiele miesięcy naciskali na firmę Razer, by BreadWinner rzeczywiście powstał. Najbardziej zależało na tym Markowi Withersowi, który stworzył w tym celu fanpage na Facebooku, który zgromadził kilkadziesiąt tysięcy obserwujących. Do tych ostatnich dołączył ostatnio dyrektor generalny, Min-Liang Tan.
Jak napisał Tan, „Cóż… co mogę powiedzieć? Właśnie polubiłem tę stronę i zamierzam powołać zespół projektantów i inżynierów”. Przyznał też, że produkcja może zająć trochę czasu, ale ostatecznie gamingowy toster powstanie, a o postępach zobowiązał się informować na bieżąco. Najbardziej przekonało go 12 fanów, którzy zdecydowali się na zrobienie sobie tatuaży nawiązujących do tej akcji.
Przypomnijmy, że BreadWinner to toster z charakterystycznym zielonym podświetleniem. To jednak, co jest najistotniejsze, to fakt, że owocami jego działania są tosty z logo marki. Ciekawostką jest też wyświetlanie powiadomienia na ekranie telewizora lub monitora, gdy kromka jest już gotowa. A to już zwiastun (z 2016 roku):
Źródło: TechRadar, Razer
Komentarze
21Pomysł głupi, ale kolekcjonerki dla figurek się kupuje, potem są tylko kurzołapy, a tu się zrobi tosta, naładuje telefon.
Bajerancki wygląd i ledy.
Będzie się sprzedawać jak szalone.
Może dlatego Razer próbuje tworzyć coś z innej jak IT grupy produktów, może liczą, że to właśnie ludzie którzy nie mający wiele z IT a właśnie z gadżetami skuszą się na oryginalnie wyglądający toster.
Ja właśnie specjalnie dla tego , że bardzo zawiodłem się na jakości ich produktów unikam kupna czegokolwiek ich marki.
Taki przerost formy nad treścią, zamiast kusić świetną jakością to robią show z byle produktu.
Jestem i chcę być świadomym konsumentem, mam głęboko w d**ie fajerwerki, światełka i inne pierdoły. Produkt ma być solidny, niezawodny i ergonomiczny, cena ma drugorzędne znaczenie, chociaż na tym polu Razer aspiruje do czołówki.