Oto Troika - robot, który służy pomocą na lotnisku w Korei Południowej

W przyszłym roku w Korei Południowej odbędą się zimowe igrzyska olimpijskie. Aby przygotować się na tę imprezę władze największego lotniska w kraju zdecydowały się na „zatrudnienie” robotów. I to takich całkiem praktycznych.

Na terenie międzynarodowego portu lotniczego Seul-Inczon już wkrótce pojawią się pierwsze maszyny o nazwie Troika. To autonomiczne roboty stworzone przez firmę LG o „wzroście” młodszego nastolatka, ale zdecydowanie nie może tu być mowy o humanoidzie. 

Roboty będą czyścić posadzkę, a przy okazji pomogą zagubionym turystom. Na ekranie umieszczonym w górnej części będą mogły pojawiać się kluczowe informacje na temat lotów, a sama maszyna będzie mogła nawet „odprowadzić” ludzi do ich bramki. Wystarczy zeskanować bilet. 

Troika potrafi samodzielnie poruszać się po lotnisku i bezpiecznie omijać przeszkody – zarówno te nieruchome, jak i ruchome. Ponadto posługuje się czterema językami, a konkretnie: koreańskim, chińskim, japońskim i angielskim.

Pierwszy robot wykonuje już swoje zadanie i jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Dlatego też planuje się wprowadzenie większej ich liczby. Jak zapewniają jednak władze lotniska – maszyny nie zastąpią w żadnym stopniu ludzkiego personelu, a jedynie mogą go odciążyć.

Służące pomocą roboty to zresztą nic nowego. W Japonii, na przykład, dużą popularnością cieszy się humanoid-konsultant, czyli Pepper dystrybuowany przez SoftBank. W Chinach zaś na stacji kolejowej niedawno pojawił się eko-robot, który monitoruje jakość powietrza i rozpoznaje twarze przestępców.

Wyraźnie więc widać, że w naszym otoczeniu będzie coraz więcej robotów, które pomogą nam w ten lub inny sposób. Musimy się do tego przyzwyczaić.

Źródło: The Japan Times, SCMP. Foto: AP