Aplikacja Word Translator tylko na pozór służyła do tłumaczenia tekstów. W rzeczywistości była dziełem cyberprzestępców, chcących poznać nasze loginy i hasła do banku.
Na pozór: zwykła aplikacja na Androida do tłumaczenia tekstów z jednego języka na drugi. W rzeczywistości: narzędzie służące do wykradania danych logowania do platform bankowości mobilnej.
Trojan ukryty w translatorze (Word Translator) na Androida
Eksperci z firmy ESET zajmujący się detekcją i analizą cyberzagrożeń, poinformowali o groźnej aplikacji o nazwie Word Translator, która służyła cyberprzestępcom do wykradania loginów i haseł do banków. Na ich celowniku znajdowali się przede wszystkim użytkownicy z Czech i Polski.
Udająca zwykłego tłumacza aplikacja zawierała złośliwe oprogramowanie (identyfikowane przez ESET jako Trojan.Android/Spy.Banker.AKT). Tymczasem można było znaleźć ją w oficjalnym sklepie Google Play, które z założenia jest bezpiecznym miejscem dla użytkowników smartfonów i tabletów z Androidem.
Chwilę po instalacji Word Translator skanował urządzenie w poszukiwaniu aplikacji bankowych. Gdy je wykrył, pobierał dodatek, który rejestrował znaki w momencie wpisywania loginu i hasła. Jakby tego było mało, przechwytywane były także SMS-y z jednorazowymi kodami.
Po interwencji aplikacja Word Translator została usunięta ze sklepu Google Play. Jeśli jednak mieliście ją na swoich smartfonach, powinniście jak najszybciej zmienić hasło wykorzystywane do logowania się na koncie bankowym.
„Bezpieczeństwo opiera się na ostrożności” – komentarz firmy ESET:
„Chociaż Google Play to oficjalny sklep aplikacji dla Androida, nie gwarantuje to wiarygodności znajdujących się w nim programów. Aby móc uchronić się przed szkodliwym działaniem pobieranych aplikacji, należy zawsze sprawdzać oceny i komentarze użytkowników znajdujące się poniżej opisu aplikacji.
Warto również zwracać uwagę na nadawane aplikacji uprawnienia – przysłowiowa czerwona lampka powinna się nam zaświecić w sytuacji, gdy prosta aplikacja, np. latarka, wymaga dostępu do wiadomości SMS.
Dla zabezpieczenia telefonu przed groźnymi aplikacjami, warto zainstalować oprogramowania antywirusowego i regularnie aktualizować system operacyjny smartfonu”.
Źródło: ESET, DAGMA. Ilustracja: mohamed_hassan/Pixabay
Komentarze
27no i jest problem :D
Bo o tym, że mój Samsung Galaxy Note 4, dostanie Andka w wersji 9.0, mogę tylko pomarzyć...