Zamknięty w samochodzie umieszczonym na saneczkach pędzących 200 km/h w ciasnym tunelu pod ziemią. Ale przynajmniej dojedziesz szybciej.
Pod koniec kwietnia Elon Musk podzielił się swoim najnowszym pomysłem, który opisaliśmy jako „podziemny rollercoaster dla aut”. Jest to koncepcja podziemnych tuneli, które miałyby doprowadzić do likwidacji korków. Ostatnio odbył się test tej technologii i został on uwieczniony na materiale wideo. Zdecydowanie nieodpowiednim dla osób, cierpiących na padaczkę fotogenną.
Podczas pierwszej prezentacji widzieliśmy ogólny pomysł na koncepcję tuneli, którą w życie wdrażać ma firma The Boring Company. Teraz Musk postanowił pokazać nam, jak taka podróż miałaby wyglądać z perspektywy kierowcy i pasażerów.
Aby uniknąć korków, samochód ma być sprowadzany do podziemnego tunelu za pomocą swego rodzaju windy, będącej zarazem „saneczkami”, które rozpędzane nawet do 200 km/h przewozić mają go z punktu A do punktu B. Oto jak taka podróż może wyglądać:
Elon Musk ma nadzieję, że sieć podziemnych tuneli nie tylko zlikwiduje (albo przynajmniej zmniejszy) korki, ale przede wszystkim przyspieszy transport kilkukrotnie. Dla przykładu pierwsza trasa budowana przez The Boring Company – z Culver City w Santa Monica do portu lotniczego Los Angeles – skrócić ma czas podróży z obecnych 30 minut do zaledwie 5.
Brzmi imponująco – ciekawe tylko, kiedy tak naprawdę uda się to zrealizować. Chociaż z drugiej strony – dziś oglądamy nagrania z testu, a swoją irytacją spowodowaną korkami Musk podzielił się na Twitterze zaledwie kilka miesięcy temu, a dokładnie rzecz ujmując: w grudniu.
Źródło: The Verge, Engadget. Foto: Elon Musk/Twitter
Komentarze
17Cenie sobię kreatywność Muska, ale ten pomysł jest po prostu niepraktyczny i nieekonomiczny.
Kiedy ostatnio jechaliscie autem przez tunel? Wiekszosc dlugich tuneli przez Alpy ma skopane swiatla, ktore daja wlasnie taki efekt strobo... A jak jedziesz 15min rownym tempem, to zaczyna byc irytujace.