Ceniony reżyser Steven Soderbergh postanowił nagrać swój nowy film iPhone’em. Efekty zobaczymy pod koniec marca, kiedy to obraz zatytułowany Unsane trafi na ekrany kin. Na razie możemy rzucić okiem na opublikowany ostatnio zwiastun.
Jeżeli lubicie filmy wywołujące i akcentujące poczucie bezsilności i obłędu, to Unsane zdecydowanie może przypaść wam do gustu. Wspominamy o nim jednak z innego powodu – otóż jest to produkcja nakręcona za pomocą iPhone’a.
Zdobywca Oscara za Traffic i mający wiele innych ciekawych produkcji na koncie Steven Soderbergh postanowił zaskoczyć widzów. Zamiast korzystać z tradycyjnych kamer, swój najnowszy film zatytułowany Unsane od początku do końca nagrał za pomocą iPhone’a.
Interesująca jest też warstwa fabularna. Otóż główna bohaterka (grana przez Claire Foy mającą na koncie Złotego Globa) jest ofiarą cyfrowego stalkingu (rozpoczynającego się od „zwykłych” wiadomości SMS) ...a może wcale nie jest? Zobaczcie zwiastun:
Czy nagranie tego filmu iPhone’em miało wpływ na jego artystyczną warstwę? Raczej nie (choć może obraz zyskał przez to pewną surowość). Jest to przede wszystkim ciekawostka, pokazująca, że dobry reżyser jest w stanie zrobić dobry film bez profesjonalnego sprzętu. A właściwie to się dopiero okaże, czy jest w stanie – światowa premiera filmu jest zaplanowana na 23 marca.
Źródło: The Verge. Foto: Bleecker Street
Komentarze
6Aktualnie to nie tyle sam sprzęt co postprodukcja ma największy wpływ na to jak wygląda dany film. Oczywiście bez sprzętu ciężko będzie ci zrealizować pewne ujęcia itd. ale jak to pięknie pokazywały filmy z lat 70-80 wystarczy odpowiedni montaż i już z osoby skaczącej z 2-3m murku robi się osoba spadająca z kilometrowego wieżowca.
Ale jak na telefon to i tak ładnie to wygląda.