Choć bohaterem wiadomości jest afrykańskie państwo, wyjątkowo sprawa nie ma nic wspólnego z popularnym "nigeryjskim przekrętem". Tym razem chodzi o domeny internetowe i kwestię związanego z nimi bezpieczeństwa. A właściwie - jego braku.
Z raportu State of the Mal Web przygotowanego przez McAfee, jednego z liderów branży komputerowych zabezpieczeń, dość jednoznacznie wynika, że pierwsze miejsce na liście zagrażających naszym maszynom domen znajdują się te, które zarejestrowano jako kameruńskie. Nie bez znaczenia jest duże podobieństwo *.cm z ogólnoświatową *.com, która uplasowała się na drugim miejscu.
Spośród 27 milionów internetowych witryn, jakie przeskanowało McAfee, statystycznie to właśnie te zarejestrowane w Kamerunie są obecnie najbardziej obfite w uciążliwe systemy reklam czy złośliwe oprogramowanie. Specjaliści są zgodni - poza ogromną zbieżnością z *.com, cyberprzestępcy cenią także niskie ceny usług internetowych oraz słabą pracę organów ścigania tego afrykańskiego państwa. Fakt, iż przed rokiem liderem był zajmujący obecnie 34 miejsce Hong Kong ilustruje ich zdaniem jak bardzo zmienia się taktyka działania czarnych owiec internetu.
Źródło: Secure Computing
Komentarze
13Zwrot "czarne owce" w info o Kamerunie. Nice! :D :D :D