Użytkownicy Windows 7 otrzymali ostatnio wyjątkowo dziwną aktualizację
Wirus? Nie. Zwyczajnie niedopatrzenie producenta.
Chociaż Windows 10 szybko zyskuje kolejnych użytkowników, jeszcze przez długi czas na rynku liderem będzie Windows 7. Nie można dziwić się zatem temu, że każda nietypowa sytuacja z nim związana odbija się szerokim echem. Zwłaszcza, jeśli istnieje prawdopodobieństwo ataku ze strony hakerów.
Zamieszanie spowodowała ostatnio jedna z aktualizacja, jaka pojawiła się w centrum Windows Update. Przyciągała ona uwagę wyjątkowo nietypowym oznaczeniem - bardzo długim ciągiem znaków. Błyskawicznie zaczęły napływać pytania, czy aby nie jest to działanie cyberprzestępców. Microsoft równie szybko to jednak wykluczył.
Skąd taka pewność producenta? Okazuje się bowiem, że zawinił on sam. Owa aktualizacja to jedna z łatek testowych, która do Windows Update trafiła przez przypadek.
Od razu rozpoczął się proces jej wycofywania z serwerów. Jednocześnie padły zapewnienia, że nie powinna ona wywołać u nikogo problemów, tym bardziej, że jej instalacja zazwyczaj kończyła się niepowodzeniem.
Źródło: winbeta, insales
Komentarze
25Chyba że to norma w aktualizacjach W7, nigdy się temu nie przyglądałem :D
czyli moze sie zainstalowac i narobic problemow ale tego nie powiedza ... . zamiast trzymac sie dumy powinni powiedziec ze konkretna aktualizacja najprawdopodobniej jest szkodliwa i zaleca sie back upa.
Stworzyć niekorzystny obraz tego OS.
Taaa... najbardziej będzie zadowolona jak im komp w bootloopa wpadnie po zainstalowaniu niedorobionej aktualizacji dzień wcześniej... Ile czasu wtedy stracą na telefony do MS - o ile w ogóle się dodzwonią.