HDD

Używane dyski twarde w sklepach. Producent wszczął śledztwo

przeczytasz w 3 min.

Afera związana ze sprzedażą używanych dysków twardych zatacza coraz szersze kręgi. Firma Seagate wszczęła śledztwo w tej sprawie i wskazuje możliwe źródła pochodzenia sprzętu. Okazuje się, że sprawa dotyczy większej liczby dysków, niż początkowo przypuszczano.

Problem używanych dysków twardych Seagate początkowo został nagłośniony przez niemieckie media, jednak podobne przypadki zgłaszali również nasi czytelnicy — używane dyski były sprzedawane w polskich sklepach MoreleKomputronik. Może to jednak być jedynie wierzchołek góry lodowej, ponieważ, jak wskazywał sklep Morele, w podobnej sytuacji mogło znaleźć się wiele innych sklepów. 

Sprawa staje się coraz poważniejsza, dlatego zwróciliśmy się do producenta z prośbą o wyjaśnienie szczegółów procederu. Udało nam się uzyskać kilka interesujących informacji.

Jak używane dyski trafiły do sprzedaży?

Sprzedaż używanych dysków twardych jako nowych to poważna sprawa, która bez wątpienia bulwersuje wielu klientów. Według informacji przekazanych przez sklep Komputronik, sprzęt miał trafić na rynek za pośrednictwem jednego z niemieckich dystrybutorów. Zwróciliśmy się do producenta z pytaniem, czy wiadomo, w jaki sposób używane dyski pojawiły się na rynku. 

“Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie i prowadzimy dokładne dochodzenie.  Zgodnie z wcześniejszym oświadczeniem, Seagate nie sprzedawał ani nie dystrybuował tych dysków do resellerów. Chociaż nie możemy podzielić się szczegółami tego trwającego dochodzenia, podejrzewamy, że dyski te były nowymi produktami, które Seagate sprzedał klientom, którzy następnie sprzedali je na rynku używanych. W tym przypadku uważamy, że gdzieś w łańcuchu dostaw na rynku używanym dyski zostały ponownie wprowadzone na rynek i odsprzedane jako nowe. Zalecamy odsprzedawcom zakup dysków od autoryzowanych partnerów dystrybucyjnych Seagate, ponieważ zakup od autoryzowanych dystrybutorów Seagate to najlepszy sposób, w jaki odsprzedawcy, a co za tym idzie, ich klienci końcowi, mogą być pewni autentyczności produktów Seagate.” 

Niektóre źródła wskazują, że użyte dyski mogą pochodzić z Chin, gdzie wcześniej służyły do kopania kryptowaluty Chia. Producent nie chciał potwierdzić tych informacji, powołując się na trwające śledztwo. 

„Ze względu na trwające śledztwo Seagate nie może tego skomentować”. 

Sprawa może być poważniejsza niż podejrzewaliśmy 

Nasi czytelnicy zgłaszali problemy po zakupie dysków Seagate Exos X16 i Exos X18. Problem może okazać się poważniejszy, niż pierwotnie przypuszczaliśmy. Zwróciliśmy się do producenta z pytaniem, czy wiadomo, jaka jest skala problemu sprzedaży używanych dysków Seagate oraz których modeli dotyczy ta sytuacja. 

“Na chwilę obecną, w oparciu o informacje zwrotne od resellerów i klientów końcowych, problem dotyczy dysków Exos X i IronWolf.” 

Na pytanie o liczbę używanych dysków, które trafiły na rynek, ponownie otrzymaliśmy wymijającą odpowiedź: „Ze względu na trwające dochodzenie Seagate nie może podać żadnych dalszych szczegółów na temat dysków, których to dotyczy”

Seagate Exos i IronWolf
Producent potwierdził, że problem dotyczy dysków z serii Exos i IronWolf

Producent prosi o pomoc w rozwiązaniu sprawy 

Można więc przypuszczać, że liczba poszkodowanych może być znacznie większa. Zwróciliśmy się z pytaniem, co w takiej sytuacji mogą zrobić klienci, którzy nieświadomie zakupili używane dyski twarde. 

“Zachęcamy każdego, kto podejrzewa, że otrzymał używany dysk sprzedawany jako nowy, aby pomógł w dochodzeniu, zgłaszając to bezpośrednio do nas na adres fraud@seagate.com. Ponadto klienci, którzy mają wątpliwości, czy zakupione przez nich produkty są zgodne z reklamami sprzedawców, mogą uzyskać dostęp do naszego narzędzia do sprawdzania gwarancji. Narzędzie do sprawdzania gwarancji można znaleźć na stronie: https://www.seagate.com/support/warranty-and-replacements/

Podejrzane dyski i/lub sprzedawców można również zgłaszać anonimowo za pośrednictwem naszej gorącej linii ds. etyki: https://secure.ethicspoint.com/domain/media/en/gui/38559/index.html” 

Zapytaliśmy również, czy firma Seagate planuje wprowadzić jakiekolwiek środki w celu rozwiązania problemu sprzedaży używanych dysków. 

“Procesy firmy Seagate mają na celu zbadanie tego typu przypadków, a zespoły proaktywnie współpracują z naszymi sprzedawcami, aby w razie potrzeby podjąć działania naprawcze. Nasz zespół ds. bezpieczeństwa regularnie współpracuje również z lokalnymi władzami w celu podjęcia niezbędnych działań. Wiele dochodzeń jest wszczynanych na podstawie anonimowych wskazówek oraz zgłoszeń od partnerów i klientów. Wdrożone przez nas środki mają na celu ochronę partnerów Seagate i klientów końcowych na coraz bardziej globalnym rynku.” 

Nagłośnienie sprawy i zgłoszenia od klientów mogą przyczynić się do jej rozwiązania. Jeśli kupiliście dysk Seagate Exos lub IronWolf, warto sprawdzić, czy rzeczywiście jest to nowy sprzęt — można to zrobić za pomocą formularza producenta do sprawdzania gwarancji lub poprzez weryfikację parametrów FARM i czasu pracy urządzenia (np. za pomocą darmowej aplikacji smartmontools 7.4 lub nowszej).

foto na wejście: Adobe Stock

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Przem0l
    0
    producent wszczal sledzwo. Mamy rozumiec ze szuka winnych... wycieku tej informacji?
    • avatar
      maxbit
      0
      Hehe dobre ale na alledrogo jest pełno takich choć uchodzących za "recertyfikowane"
      Ale pewnie ktoś doszedł do wniosku ze a czemu nie my tez zarobimy.

      Jestem ciekaw jaka jest historia tych dysków czy to skupywane z serwerowni przetarte szmatką wyczyszczony SMART w folie i siuu... do sprzedaży.
      A że dziś w centrach danych powszechnie używa się dysków SATA (już mało kto się bawi w SAS) no to trafiają na rynek.

      Witaj!

      Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
      Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

      Połącz konto już teraz.

      Zaloguj przez 1Login