Korzystasz z oprogramowania Open Source? Według Intellectual Property Alliance (IIPA) organizacji zrzeszającej m.in. RIAA i MPAA jesteś... piratem!
Wspomniana już wyżej organizacja wpadła ostatnio na bardzo kontrowersyjny pomysł. Jak się zapewne domyślacie, IIPA postuluje za uznaniem oprogramowania Open Source nielegalnym. Z punktu widzenia normalnego zdrowego na umyśle człowieka postawienie znaku równości pomiędzy otwartym oprogramowaniem a piractwem jest karygodne.
Organizacja wykorzystując swoje ogromne wpływy stara się lobbować za uznaniem otwartego oprogramowania (Open Source) za nielegalne, co by mogło oznaczać likwidację społeczności Open Source oraz koniec z darmowymi odpowiednikami płatnego oprogramowania.
Organizacja IIPA stara się również napędzać działania mające na celu wypisanie państw tj. Indie, Brazylia czy Indonezja masowo wykorzystujących wolne oprogramowanie w instytucjach publicznych do tzw. amerykańskiego raportu "Special 301". A jest to nic innego jak lista państw które swoją działalnością zagrażają gospodarce Stanów Zjednoczonych. Kraj który znajdzie się w raporcie, może zostać objęty różnego rodzaju sankcjami gospodarczymi nałożonymi przez amerykańską agencję ds. handlu.
Jedynymi argumentami które przekazuje w swoich działaniach IIPA jest twierdzenie, że oprogramowanie Open Source zmniejsza konkurencyjność oraz łamie szeroko pojętą własność intelektualną.
Cóż na ten temat sądzić ma zwykły szary człowiek? Zapewne to, że ogólnoświatowy kryzys dotknął również wielkie organizację, które w dobie powiększającej się popularności wolnego oprogramowania, dążą za wszelką cenę do jego delegalizacji a tym samym do przejęcia jego użytkowników i tym samym zwiększenia swoich dochodów. Ciekawe co na ten temat sądzą europejskie kraje coraz szerzej wprowadzające otwarte oprogramowanie.
Źródło: OSnews
Komentarze
119Amerykanow nigdy nie mialem za ludzi madrych ale teraz to juz przesada.
Totalny debilizm w najczystszej postaci.
Wyobrazcie sobie ze macie firme. Placicie 3000-6000zl na 1 programiste. 8-15 programistow pracuje przez dwa lata.
Kupe kasy wlozyliscie w jakis produkt. A tu nagle jacys programisci pasjonaci zyjacy ze zbierania puszek wydaja podobny soft za free :)
Jeśli mówimy tu o kryzysie, to chyba umysłowym u tych geniuszy z IIPA.
International Idiots Property Alliance
Bez komentarza masakra co sie teraz dzieje xD
Na nasze szczęście, coś takiego poza USA nie przejdzie ;)
Doszloby do takiego glupoty ze ktos opatentowalby przycisk.. i po ptakach, zeby uzywac "przycisku" na stronie, musisz zaplacic za licencje :D to byl dopiero chory pomysl...
A wszelkie pomysły krwiopijców z Ameryki jak ten opisany w njusie powodowały by jedynie uśmiechy politowania.
jeszcze trochę i po prostu przywykniemy do takich absurdalnych rewelacji za które i tak nikt nie poniesie odpowiedzialności...
Niedługo zakażą rozmnażania się chińczykom i hindusom, ponieważ to zagraża interesom Stanów Zjednoczonych.
Licencje na prokreację będzie wydawać jakaś amerykańska agencja i wszelkie nielicencjonowane poczęcia będą nielegalne :P
Takie jest właśnie podejście amerykanów do reszty świata. Liczą się tylko Stany, a kto się nie zgadza musi się liczyć z tym, że spadną na niego bomby.
Jeszcze tylko troszkę ; )
Poza tym Unia to to samo co USA bo idzie globalizacja światowa ; )
z tego co pamiętam on też łoży kasę na te idiotyczne organizacje, także może to działanie M$, przekonać się jak świat na coś takiego zareaguje i faktycznie próbować to w życie wprowadzić...
Takie działania należy też jak najszybciej rozszerzyć na inne dziedziny życia, z których amerykańskie podmioty mogą czerpać zyski. Należy więc zabronić samowolnego wykonywania utworów muzycznych (z harcerskimi piosenkami przy ognisku włącznie) i w to miejsce nakazać używanie utworów amerykańskich artystów znajdujących się na liście rekomendowanych (oczywiście po opłaceniu właściwej licencji). Podobne działania powinny zostać powzięte w branży filmowej - powszechnie wszak wiadomo że nieamerykańscy autorzy, szumnie mieniący się "twórcami", tak naprawdę tylko powielają oryginalne pomysły pochodzące z Hollywood. Do tego należy objąć ścisłą kontrolą wszelką działalność wydawniczą i dążyć w kierunku ograniczenia produkcji słowa pisanego, oraz zastępować druk piktogramami. Wszak już od kilkuset lat powszechnie wiadomo, że swoboda pisania służy głównie szerzeniu nieprawomyślności.
Na razie nie jest źle i producenci nadal na swoim sofcie zarabiają, obawiać się powinni rozwoju Linuxa bo kiedy dojdzie do tego, że kompletny laik będzie w stanie sam go zainstalować i użytkować, to automatycznie ludzie będą częściej sięgać po narzędzia OS, bo rozwiązań komercyjnych na Linuxie nie będzie. Zamiast więc biadolić jak to OS odbiera im klientów powinni wziąć się za tworzenie swoich programów także pod "pingwina".
Wydaje mi sie, ze panowie z RIAA mieli wspolna konferencje z naszymi polskimi poslami, ktorzy kiedys proponowali u nas - jak pamietam - wprowadzic podatek dochodowy od uzywania wolnego oprogramowania. Chyba pili ta sama szkodliwa wode ;-)
I oczywiscie - choc staram sie rozumiec pewne przeslanki, jakie towarzysza powstaniu takiego oswiadczenia, to jestem absolutnie przeciwny temu rozwiazaniu. Zgadzam sie, ze wolne oprogramowanie moze byc szkodliwe dla branzy (jak wszystko zreszta w przyrodzie, czego jest nadmiar bez zdrowej rownowagi), jak rowniez zgadzam sie z idea kapitalizmu, gdzie wszystko powinno miec swoja cene, gdyz w przeciwnym razie z kapitalizmu rodzi sie socjalizm i jeszcze Bog wie jaka jego modyfikacja, na ktora swiat nie jest przygotowany (moim zdaniem na prawdziwy socjalizm panstwa nie moga sobie JESZCZE pozwolic ze wzgledow ekonomicznych i technologicznych, a wprowadzanie jego elementow teraz grozi destabilizacja finansow, ale to inny temat). Wyobrazcie sobie brak zdrowej rownowagi, gdzie wolne oprogramowanie nic nie kosztuje, kazdy ma do niego pelny dostep i .... nikt nie jest za nic odpowiedzialny, a poprawek nie mozna na developerach wymoc, bo... nie ma dla nich nic do zaoferowania :) Coz, jesli jestescie sobie w stanie taki teoretyczny przypadek wyobrazic, to juz cos :) Idea dobra, ale wykonanie i wnioski wyprodukowane przez RIAA i MPAA calkowicie do bani.
I pewnie nawet IIPA o tym nie wie. (a może wie)
A jest cała masa oprogramowania darmowego tylko że nie jest Open Source, no i co?
Póki co, tylko dzięki Open Source mamy w miare wysoki poziom bezpieczeństwa w sieci. I prawde powiedziawszy tylko dziękiu Open Source, moge co nie co używać sprzętu, bo producent sprzętu nie potrafił napisać oprogramowania poprawnie. (u billa też nie działa jak należy) W sumie jeden z głównych powodów używania przeze mnie systemu linux. Choć to raczej nie często się zdarza. ;)
Oprogramowania darmowego jest sporo, bo większość programów producenci w wersjach podstawowych dają bez opłat. A photoshop i inne poważne aplikacje mi w domu potrzebne nie są, a i nie za bardzo mają swoje odpowiedniki. Mi to wygląda na fakt ukrycia czegoś. Tylko czego? Wiedzy? A może poziom bezpieczeństwa sieci jest za dobry?
.
zgadzam się że im wszystkim tam to się chyba nudzi albo za dużo ćpają wymyślając takie chore pomysły :) sam nie wiem czy się śmiać czy płakać nad tym wszystkim...
piszecie że w UE to nie przejdzie :)
otóż nasza UE też nie jest wcale gorsza w swojej głupocie :)
Powiem tylko, że był przepis dotyczący jaką krzywiznę powinien mieć banan :D
i jest jeszcze bardzo wiele równie durnych i porypanych przepisów i pomysłów :)
pozdrawiam :)
mam 100% lewego oprogramowania na kompie...;-) a jest tego troche ;-)
i do poki placą mi 1700 pln pensji miesiecznie stan ten nie ulegnie zmianie
rotfl ;-)
Ja myślę że to może nawet nie kretynizm z ich strony tylko skrajne dążenie do wyciągania pieniędzy skąd się da - RIAA powoli zacznie przeistaczać się w organizację przestępczą/mafie. Absurd rodem z PRL albo i gorzej.
to nie przeszlo, wiec czemu TAKI projekt mialby sie udac? kto ma prawo decydowac, co zrobic z dana rzecza - tworca czy wielka banda d***li?
to ja tu sie staram byc w 100% oryginalny i korzystac z darmowych programow, zeby "nie okradac" (pomijajac fakt, ze i tak bym nie kupil ich produktu) tworcow, a jakies chciwe mendy i tak beda mnie przymuszac do zakupu zwykle przeladowanych funkcjami programow. no bo po kiego mam wracac do powolnego adobe readera i zbednego win-rara, skoro mam szybkiego foxit readera i niemal identycznego 7zipa.
ogolnie to nawet ciezko Ci nie przyznac racji ale prezentujesz postawe okolo 1% uzytkownikow softu...
to czy mam czyjąs prace w dupie czy nie to kwestia tego czy ktos ma moją prace w dupie czy nie!!!!! prosteee!!!!
srednia pensja w Polsce nie pozwala zając innego stanowiska i to jest sedno sprawyy!! Ceny oprogramowania są nie do przyjecia.
A tak wogole to piractwo utzrymuje caly przemysl i handel PC w polsce! wiec wiecej szacunku dla nas piratow ;-) ;-)
i do jeziora !
Narzucanie jedynej słusznej drogi.
Ogłupianie społeczeństwa.
Normalnie brak mi słów.
Ciekawy jestem jak ktoś zrobi dobry darmowy program , to kim będzie ??
też przestępcą ?? bo potrafił dobrze i za darmochę w imię wolności intelektualnej ??
Do budy ale już...
Chyba nikt już nie ma wątpliwości kto jest w prawie i o co tak naprawde chodzi.
Wygląda na to, że piraci są bardziej moralni od wszystkich tych organizacji razem wziętych hehehe
Niech ktoś jeszcze napisze o piractwie i moralności to go śmiechem zabije.
Zbójeckie prawo oj zbójeckie a od kogo takie prawo może pochodzić?
Ja rozumiem że potrzebne są organizacje strzegące praw autorskich ale po tym newsie wnioskuję że ani RIAA ani IPAA nimi nie są.
ale są drogie i prawie cały dochód pochodzi od bardziej zamożnych
wiec hoduje fioletowe ćwierć marchewki bez smaku (są niedobre ale maja witaminy) za darmochę dla biedniejszych którzy i tak nie kupią tych droższych.
światowy kryzys dobija innych producentów marchewek i aby zwiększyć dochody za pomocą sztucznych organizacji (RIAA IPAA) próbują zabronić temu och fioletowych rozdawania substytutów
obłuda na glinianych nogach
Takie organizacje to powinni już dawno pozamykać !
a My będziemy tylko stękać i narzekać
zacznijmy od tego że to nie ma nic wspólnego z pojęciem DEMOKRACJI
przykład
Głosujemy
ilu ludzi jest za usunięciem Fotoradarów w POLSCE ?
ojojoj
i tu jest sedno DEMOKRACJI
głosujesz na ludzia, który potem ma twoje zdanie w dupie
i od zmiany tego gówna powinnismy zacząć
potem pójdzie jak po maśle
i nie będzie nam Corporacja pluła w twarz
Jak ktoś chce pobierać za niego opłaty to niech pobiera. A te śmierdziele nie będą nikomu dyktować co ma zrobić ze swoją świętą własnością.
Jeszcze kilka takich pomysłów a ktoś ich powiesi za ...