Nazwa Vivo NEX Dual Display Edition zdradza najważniejszą cechę smartfona. Dwa wyświetlacze nie są jednak jednym mocnym puntem specyfikacji.
Chociaż Vivo nie zalicza się do najpopularniejszych producentów smartfonów w naszej części świata, co jakiś czas prezentuje na tyle interesujące propozycje, że trudno przejść obok nich obojętnie. Najnowszy Vivo NEX Dual Display Edition również wyróżnia się z tłumu.
Jak jednoznacznie sugeruje nazwa, Vivo NEX Dual Display Edition może pochwalić się dwoma wyświetlaczami. Główny charakteryzuje się przekątną 6.39" i rozdzielczością 2340 x 1080 pikseli, a dodatkowy przekątną 5.49" i rozdzielczością 1920 x 1080 pikseli. Co ważne, w obydwu przypadkach wykorzystano technologię AMOLED.
Główny wyświetlacz ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych pokrywa 91.63% przedniego panelu, nie należy obawiać się notcha czy innego kontrowersyjnego rozwiązania, które zobaczyliśmy przy okazji zapowiedzi Galaxy A8s. Kamery znajdziemy jedynie nad drugim wyświetlaczem, który przyda się wtedy do selfie. Znalazło się miejsce dla trzech sensorów - 12 Mpix f/1.79, 2 Mpix f/1.8 oraz Time of Flight (ToF). Poza tym drugi wyświetlacz będzie można wykorzystać np. podczas grania (jako panel dotykowy).
Reszta specyfikacji nie odbiega od topowych smartfonów. Poza procesorem Qualcomm Snapdragon 845 zastosowano tu aż 10 GB pamięci RAM, a także system Android 9.0 Pie. Do dyspozycji użytkowników oddane zostaną również 128 GB pamięci wewnętrznej i bateria 3500 mAh. Do pełni szczęścia zabraknie NFC, producent o tym elemencie nie wspomina, a więc najpewniej nie zdecydował się na jego zastosowanie.
Sprzedaż Vivo NEX Dual Display Edition, na rynku chińskim, rozpocznie się pod koniec grudnia. Smartfon został wyceniony na 4998 juanów. W prostym przeliczeniu to niespełna 2800 złotych.
Źródło: vivo
Komentarze
3Może i koncepcja niezła, ale w praktyce nie wiem do czego może się to przydać. Podgląd selfie z głównego aparatu?
W praktyce może się okazać, że ani nie dobierzesz dobrego etui/pokrowca, ani nie dobierzesz dobrego szkła więc pewnie skazani jesteśmy na szybkie rysowanie.