Apple usunął ze swojego sklepu App Store na całym świecie aplikację należącą do VK, rosyjskiego konglomeratu technologicznego stojącego za ich wersją Facebooka, czyli VKontakte.
Zablokowana aplikacja
W oświadczeniu na swojej stronie internetowej VK zakomunikowało, że jego aplikacje „są blokowane przez Apple”, ale „będzie nadal rozwijać i wspierać aplikacje na iOS”. Rzecznik Apple Adam Dema potwierdził, że aplikacje VK zostały usunięte, a konta jego programistów zamknięte.
Te aplikacje są dystrybuowane przez programistów będących w większości pracownikami lub będącymi pod kontrolą jednej lub kilku stron sankcjonowanych przez rząd Wielkiej Brytanii. Aby przestrzegać tych sankcji Apple zlikwidował konta programistów powiązane z tymi aplikacjami, a aplikacji nie można już pobrać z żadnego App Store, niezależnie od lokalizacji. Użytkownicy, którzy już pobrali te aplikacje mogą nadal z nich korzystać.
Sankcje Wielkiej Brytanii
W miniony poniedziałek rząd Wielkiej Brytanii uchwalił nowe sankcje wobec rosyjskich oligarchów w odpowiedzi na fałszywe referenda, które Rosja przeprowadziła niedawno na okupowanych terenach Ukrainy. Sankcje dotyczą między innymi 23 dyrektorów Gazprombanku, czyli rosyjskiego banku powiązanego z konglomeratem VK.
Firma została założona w 2006 roku przez Pawła Durowa, jednak został on ostatecznie z niej usunięty ze względu na odmowę współpracy z władzami (cóż za zaskoczenie Rosjo). Obecnie Durow prowadzi popularną aplikację do przesyłania wiadomości Telegram.
A Rosjanie?
Rosyjskie Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało kontrolowane przez państwo media, że bada „przyczyny usunięcia aplikacji VK i kont deweloperów, podkreślając społeczne znaczenie i skalę korzystania z usług świadczonych przez tę rosyjską firmę”. Rosjanie korzystający z telefonów z systemem Android nadal mogą pobierać aplikacje VK ze sklepu Google Play.
Odkąd Rosja najechała Ukrainę na początku tego roku rząd Władymira Putina zablokował kilka amerykańskich serwisów społecznościowych, w tym Instagram, Facebook i Twitter. Z kolei USA i inne rządy nałożyły sankcje na wiele osób i przedsiębiorstw powiązanych z rosyjskim rządem, w tym prezesa grupy VK Władymira Kirijenko.
Poza VKontakte (które na początku wojny zostało nawet potraktowane atakiem hakerskim) Rosjanie utracili możliwość pobrania innych produktów VK, jak aplikacji Mail.ru, VK Music i serwisu z ogłoszeniami Youla. Jest to niejako rozwinięcie wcześniejszego trendu, bo niedługo po rozpoczęciu wojny na terenie Ukrainy Apple wycofało ze sprzedaży w Rosji produkowane przez siebie urządzenia.
Źródło: theverge.com
Komentarze
9Widzialem ostatnio relacje z wewnątrz co tam sie dzieje - 90% tych ludzi nie chce zadnej wojny ale nic nie mogą zrobic.
Ludzi protestujących wrzuca sie do pierdla i gwalci/bije tak dlugo az podpiszą papier ze handlowali narkotykami za co dostaja z 20lat.
Potem maja wybór - wojna albo gnicie w pierdlu.
Sa tez ludzie ktorzy od razu ida na front i nie protestują bo łatwiej protestuje sie z kałachem w ręku niz w ciasnej celi z 2 byczkami co czają Ci sie na doope.
Tam bedzie jak za czasów stalinowskich.