Volkswagen I.D. - projekt auta przyszłości
Napęd elektryczny, jazda autonomiczna, futurystyczny wygląd - oto cechy nowoczesnego auta według VW.
Volkswagen wykorzystał Paryski Salon Samochodowy 2016, aby zaprezentować swój nowy samochód koncepcyjny – I.D. Jak Niemcy widzą przyszłość motoryzacji?
VW stawia na elektryki
Przez aferę znaną powszechnie jako dieselgate, a więc tę związaną z fałszowaniem wyników spalania, firma Volkswagen jest już w sektorze konwencjonalnych napędów – nomen omen – spalona. Wygląda na to, że teraz będzie chciała postawić na „elektryki”. Niemiecki producent zapowiedział, że I.D. rozpocznie nową erę „zielonych” pojazdów z „zerową emisją dwutlenku węgla”.
Elektryczny napęd będący sercem nowego volkswagena umożliwić ma przejechanie nawet 600 kilometrów na jednym pełnym ładowaniu. To tyle, ile zaoferują nowe modele Tesla S i X. To zresztą ogólnie doskonały wynik, który może zachęcić ludzi do kupna samochodu elektrycznego, szczególnie jeśli w kraju znajdować będzie się dobrze rozwinięta sieć stacji. Co więcej, dzięki innowacyjnej ładowarce indukcyjnej, czas ładowania od 0 do 80 proc. wynieść ma tylko 30 minut.
Słowo-klucz: autonomia
Volkswagen I.D. to samokierujący się samochód. Choć kierowca będzie mógł prowadzić auto samodzielnie, w razie takiej chęci będzie mógł wcisnąć logo VW na kierownicy i aktywować tryb pełnej autonomii. Kierownica wówczas się schowa, aby kierowca mógł się we wnętrzu swojego pojazdu „rozgościć”. Jazdę autonomiczną umożliwia zestaw złożony z 4 laserów, radarów, układu kamer oraz sensorów ultradźwiękowych
To pierwsze podejście Volkswagena do samochodów autonomicznych i od razu tak odważny krok. Nie jest jednak pewne, czy rozwiązanie to faktycznie wejdzie w życie. Nie wiadomo bowiem, czy przepisy pozwolą – w pewnym sensie – usunąć kierownicę z wnętrza samochodu.
Futurystyczny wygląd, „miejskie” osiągi
Volkswagen I.D. ma być typowym samochodem miejskim. Wygląda właściwie jak połączenie Golfa, Polo i Up! (a we wnętrzu dochodzi jeszcze Passat), tyle tylko że z dodatkiem poważnej porcji futuryzmu. Należy mówić tutaj raczej o schludnej estetyce i prostych, opływowych kształtach.
A jakimi osiągami będzie mógł pochwalić się Volkswagen I.D.? Cóż, tutaj też należy mówić raczej o samochodzie typowo miejskim. Auto rozpędzi się do setki w jakieś 8 sekund. Jego prędkość maksymalna natomiast wyniesie 159 km/h. Moc silnika elektrycznego tego pojazdu to 170 koni mechanicznych.
Kiedy premiera?
Elektryczny Volkswagen I.D. wyjechać ma na drogi w 2020 roku. Wersja z trybem autonomicznym natomiast ma być gotowa na rok 2025. Samochód rozpocząć ma nową serię produkcyjną, równorzędną z Polo, Golfem, Tiguanem i Passatem.
Źródło: The Verge, Autoblog
Komentarze
5oczywiście japkowóz będzie mieć własne i za "tankowanie" w ich stacjach będzie się więcej płacić, ale samochód to nie fon, tutaj kupujący powinni okazać większy rozsądek i mniej kierować się emocjami tak wskazuje logika, ale wyjdzie odwrotnie, w końcu tyle lat rezerwat był przyzwyczajany do wyższych cen to i 2x droższe autko kupią ;)