Sypialnia, salon i jadalnia na kółkach - Volvo 360c pokazuje, jak mogą wyglądać auta
Jeśli przyszłość rzeczywiście należy do samokierujących się samochodów, to zapowiada się naprawdę dobrze. Spójrzcie na tylko na koncepcyjny model Volvo 360c.
Jak powinien wyglądać autonomiczny samochód przyszłości? Volvo 360c stanowi jedną z ciekawszych odpowiedzi na to pytanie. To koncepcyjny model pojazdu, który kieruje się sam i pozwala pasażerowi oddać się w czasie jazdy pracy, rozrywce lub odpoczynkowi.
Volvo 360c to zapowiedź przyszłości, w której międzymiastowe podróże przestaną wiązać się z jakimkolwiek dyskomfortem. Podczas gdy auto podąża z punktu A do punktu B, człowiek może nacieszyć się posiłkiem w tej jednoosobowej jadalni, rozpocząć lub dokończyć pracę w jednoosobowym biurze, obejrzeć kolejny odcinek serialu w jednoosobowym salonie, a nawet położyć się na chwilę w jednoosobowej sypialni na kółkach.
„Koncepcyjne pojazdy autonomiczne najczęściej są wizytówkami technologii. […] Volvo jednak jest marką skoncentrowaną na ludziach – skupiamy się na ich codziennym życiu i na tym, jak możemy je poprawić” – powiedział Robin Page z Volvo Cars.
Producent zwraca uwagę na to, że poważne korzyści można zauważyć nie tylko w odniesieniu do obecnych, wymagających kierowania samochodów, ale też na przykład samolotów (w których komfort podróżowania nie będzie mógł równać się z tym oferowanym przez 360c). Dodajmy jeszcze, że choć do tej pory koncentrowaliśmy się na podróżach jednoosobowych, to w Volvo 360c założono również naturalnie możliwość zabrania pasażerów.
Oczywiście równie dużą wagę co do wygody, przywiązuje się do bezpieczeństwa, co zawsze było priorytetem marki Volvo (stąd też liczne technologie tego rodzaju w jej samochodach, w których po 2020 roku nikt nie zginie). Szczegółów jednak nie podano, podobnie zresztą jak konkretów na temat samego pojazdu. Wiemy jedynie, że ma korzystać z napędu elektrycznego.
Podoba wam się taka wizja?
Źródło: New Atlas, Volvo Cars
Komentarze
9https://www.youtube.com/watch?v=UIzwQbOOBkY
i to niestety nie jest śmieszne....