Oprawa graficzna jest dla twórców istotna, ale nie przedkładają jej ponad płynność rozgrywki.
Przy premierze każdej większej gry pojawia się sporo dyskusji odnośnie oprawy graficznej. Nie inaczej będzie, a właściwie już jest, w przypadku Star Wars: Battlefront. Grafika ma być tu ważnym, ale z pewnością nie najważniejszym elementem.
Takie stanowisko zajmują sami twórcy, którzy zostali zmuszeni do wypowiedzenia się w tej kwestii przez graczy. Jak podkreślają przedstawiciele DICE oraz EA, najistotniejsza jest dla nich płynność rozgrywki oraz szczegółowość detali.
„Szybkość animacji i odzwierciedlenie detali są rzeczywiście najważniejsze. Nie chcemy poświęcać tego na rzecz jak najwyższej rozdzielczości.” - Johan Andersson ze studia EA
Dlaczego jednak temat ten wypłynął akurat teraz? Jest to pokłosie beta testów gry oraz faktu, iż gracze korzystający z konsol PlayStation 4 i Xbox One musieli zadowolić się odpowiednio rozdzielczością 900p i 720p. Wprawdzie dla wielu rzeczywiście istotniejsze jest w przypadku takich produkcji 60 klatek na sekundę, ale nie brakuje też głosów, że przy niebędącym już nowością silniku Frostbite powinna pojawić się rozdzielczość Full HD. Pytanie tylko, na ile jest to wina twórców, a na ile mocy obliczeniowych samych konsol?
Premiera Star Wars Battlefront planowana jest na 19 listopada.
Źródło: starwars.ea, dualshockers
Komentarze
13Ale w rekomendowanych nowa 970 i7 i 8 albo 16 gb ramu :D
https://youtu.be/9nlMJ7Ysdzk?t=118
80+ fps @ 1280x1024 ,z dropem do 56 fps. Mniej nie było.