Do wszystkich zalet Bluetootha doda zwiększony zasięg i łączność z siecią. Powstaje z myślą o Internecie Rzeczy.
Wi-Fi łączy dziś większość naszych gadżetów z Internetem, jak również z resztą elektronicznego wachlarza. Dlaczego więc ta technologia nie miałaby też stanąć u podstawy nowoczesnego, inteligentnego domu?
Odpowiedź brzmi: bo ma spore ograniczenia. Po pierwsze, pobiera stosunkowo dużo energii, a to ogromny problem dla każdego urządzenia akumulatorowego, szczególnie domowego, od którego wymagamy, by był tani, mały i działał miesiące na jednym naładowaniu. Po drugie, na wykorzystywanych przez Wi-Fi pasmach częstotliwości nie ma już zbyt wiele miejsca – w końcu, jak już pisaliśmy, to ta technologia łączy dziś większość naszych gadżetów z Internetem. Nie wszystko jest jednak stracone i grupa zajmująca się rozwojem Wi-Fi zapowiedziała zupełnie nowy typ bezprzewodowej łączności.
Nazywa się Wi-Fi HaLow, wykorzysta pasmo 900 MHz i będzie rozszerzeniem nachodzącego standardu IEEE 802.11ah. Nowy typ będzie pobierał mniej energii (ponoć na podobnym poziomie co Bluetooth) i oferował lepszy zasięg (chodzi tu przede wszystkim o lepsze „przechodzenie” przez ściany). Krótko mówiąc, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, z powodzeniem będzie on mógł łączyć gadżety inteligentnego domu pracujące w Internecie Rzeczy – monitory zdrowia, czujniki, kamery bezpieczeństwa i różnego typu akcesoria.
Jeśli Wi-Fi HaLow faktycznie będzie takie, jak zapowiadają twórcy, to szykuje nam się naprawdę świetna technologia. Nowy typ łączności potrafiłby w końcu robić wszystko to co Bluetooth, ale na większej przestrzeni, a w dodatku mógłby być podłączony bezpośrednio do routera i co za tym idzie: do Internetu. Musi być jednak również jakiś minus, prawda? I jest. Mianowicie HaLow nie będzie oferował zbyt dużych prędkości transferu danych – to nie kolejna forma stałego, bezprzewodowego połączenia z Internetem, lecz opcja do transmisji niewielkich pakietów informacji – od czasu, do czasu.
„Oczami wyobraźni grupa widzi jak HaLow odgrywa ważną rolę w sektorze Internetu Rzeczy” – powiedział Kevin Robinson z Wi-Fi Alliance. Nawet on jednak przyznaje, że Wi-Fi nie stanie się raczej jedynym obowiązującym standardem. – „Nikt nie twierdzi, że Internet Rzeczy będzie mógł opierać się wyłącznie na jednej technologii łączności”. Oczywiście realizacja tego projektu musi też zająć trochę czasu. Dlatego też rozpoczęcie certyfikowania produktów zgodnych z HaLow rozpocząć ma się dopiero w 2018 roku.
Źródło: The Verge, Wi-Fi Alliance, TechSpot
Komentarze
9W każdym razie, biorąc pod uwagę bardzo małą moc nadawania i pozycję firm, które działają w sektorze IoT, gdzieś się to pewnie upchnie :)
Rozszerzenie to na pewno to nie będzie, tylko jak już to w drugą stronę, podobnie jak to ma miejsce z poprzednimi standardami wifi oraz 802.11. Wifi jest po prostu komercyjną technologią adaptującą 802.11 po obcięciu kilku funkcji.