Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie trudny - „mroczny poziom trudności” da nam w kość
W dobie gier prowadzących graczy za rączkę przyda się chyba propozycja, która wymagać będzie skupienia się na rozgrywce.
Pisaliśmy dziś, iż zdaniem EA nowe gry są za trudne. Aż strach pomyśleć, do jakich wniosków przedstawiciele EA dojdą po zabawie z Wiedźmin 3: Dziki Gon.
Rodzimy producent wychodzi z zupełnie innego założenia. W ostatnim wywiadzie Philipp Weber stwierdził nawet, że w większości przypadków „podczas gry można spokojnie rozmawiać przez telefon".
Na tego typu komfort nie będą mogli sobie jednak pozwolić ci, którzy zamierzają zapoznać się z nowymi przygodami Geralta. Wedle CD Projekt RED, Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie trudny i w kwestii tej można umieścić grę pomiędzy The Elder Scrolls V: Skyrim a Dark Souls.
Jeśli jednak nawet Dark Souls nie stanowił dla kogoś wyzwania to polski producent i na to ma rozwiązanie. W grze nie zabraknie bowiem „mrocznego poziomu trudności”, który doczeka się podobno kilku usprawnień i będzie stanowił naprawdę duże wyzwanie.
„Mroczny poziom trudności jest czymś, czym wiele osób w naszej firmie bardzo się pasjonuje. Będzie to prawdziwe wyzwanie. Jeśli umrzesz pięć minut przed zakończeniem, to koniec, zakończysz zabawę.”
Pozostaje mieć chyba nadzieję, iż obietnice te zostaną spełnione. W dobie gier prowadzących graczy za rączkę przyda się chyba propozycja, która wymagać będzie skupienia się na rozgrywce.
Źródło: vg247, youtube
Komentarze
24nie mogę się doczekać premiery!!
nie mogę się doczekać premiery!!