Wiedźmin 3: Dziki Gon zapewnić ma zabawę na około 200 godzin

Niemal wszystkie zapowiedzi związane z grą Wiedźmin 3: Dziki Gon brzmią niezwykle optymistycznie. Z pewnością spodobają wam się również te najnowsze.

Na kilka pytań graczy zdecydował się odpowiedzieć Damien Monnier - starszy projektant CD Projekt RED. Zdecydowanie najważniejszą z poruszonych kwestii była ta dotycząca długości gry. Okazuje się, że ukończenie nowych przygód Geralt zajmie graczom około 200 godzin. Mowa tu o poznaniu całej historii i wykonaniu wszystkich zadań, ale w niczym nie umniejsza to tego świetnego wyniku.

Dowiedzieliśmy się również, iż twórcy inspirowali się nieco Dark Souls, zwłaszcza w zakresie systemu walk.

"Uwielbiam go. U nas będzie podobnie - responsywnie, szybko. Dark Souls miało na nas duży wpływ."

A walk stoczyć trzeba będzie tu sporo. Damien Monnier podkreślił, iż niebezpieczeństwa czaić będą się niemal wszędzie, także podczas podróży statkami. Atakować mogą wtedy wodne stwory, przy których stosować trzeba będzie nieco inne metody niż w trakcie starć na lądzie. Co więcej, same statki będą mogły zostać zniszczone także przez sztorm i skały.

Od jakiegoś czasu nie jest tajemnicą, iż grywalną postacią będzie tu również Ciri. Spodziewać można się po niej większej zwinności, ale siłą fizyczną znacznie odstawać ma ona od Geralta.

Jakiś czas temu Internet obiegły rewelacje, iż broda bohatera rosnąć będzie w trakcie rozgrywki. Podobnie ma być z włosami, a gracze sami zdecydują o tym, jaką fryzurę nosić będzie Geralt. Twórcy postarali się też o możliwość przeniesienia tatuaży z poprzedniej części serii (w wersji PC).

Jak widać, CD Projekt RED dba o najmniejsze nawet detale. Tym bardziej gorączkowo wyczekiwać można teraz premiery gry. Ta planowana jest na 19 maja.

Źródło: vg247, lazygamer