Przedstawiamy Skellige - piątą talię do gwinta i próbujemy nią grać (bez większego powodzenia)
Wprowadzenie do Wiedźmina 3 gry w gwinta było z pewnością strzałem w dziesiątkę, podobnie jak opracowanie "papierowej" wersji kart. Oprócz talii w edycji kolekcjonerskiej można się w nie było zaopatrzyć w momencie premiery dodatku Serca z Kamienia (Scoia'tael i Potwory) oraz oczywiście Krew i Wino (Północ i Nilfgaard).
Dodatek "Krew i Wino" przynosi kolejne wyzwania dla mistrzów gwinta i wprowadza piątą frakcję do talii - Skellige. Na poniższym materiale wideo możecie przyjrzeć się talii i zobaczyć krótką, wyjątkowo nieudaną partię ;-).
Nie ulega wątpliwości, że i piąta talia pojawi się w wersji papierowej - ale kiedy i gdzie, tego na razie nie wiadomo...
Oprócz dwóch dużych, płatnych dodatków, Wiedźmin 3 otrzymał też 16 małych, darmowych DLC, o których pisaliśmy już na naszych łamach.
Źródło: informacja własna
Komentarze
7Co do talii faktycznie słabsza niż inne, ale mając 18 na 19 kart z niej i podstawowy zestaw wygrałem ten turniej bez wczytywania save'ów, wystarczy że nie wpadną najgorsze karty z niej. Co nie zmienia faktu, że podzielam zdanie krasnoludów :P 4 talie są optymalne.
I nie naciskajcie 'P' podczas gry, bo tylko dodacie przeciwnikowi kart (bug).