CD Projekt RED zapowiada, że nie porzuci uniwersum Sapkowskiego i przygotuje nową grę z serii Wiedźmin, ale nie będzie to kontynuacja Dzikiego Gonu.
Trzecia część Wiedźmina rozbudziła apetyt na więcej, ale REDzi nie zmieniają zdania: czwartej odsłony przygód Geralta nie będzie. Jednocześnie ekipa zdaje sobie sprawę z tego, że szkoda byłoby nie wykorzystać tak genialnego uniwersum, dlatego też… planuje je wykorzystać.
Wiedźmin 4? Nie ma takiej możliwości...
Stojący na czele CD Projektu Adam Kiciński stawia sprawę jasno: „nie będzie Wiedźmina 4”. Powód jest prosty – Wiedźmin 3: Dziki Gon zwieńczył to, co miało być (było i jest) trylogią. Historia dobiegła końca, ale zdecydowanie nie była to ostatnia okazja, by przenieść się do świata zainspirowanego twórczością Andrzeja Sapkowskiego.
...ale nowy Wiedźmin będzie
„Mamy prawa, my te prawa kupiliśmy i trudno sobie wyobrazić, że zainwestowaliśmy 15 lat życia i nie wiadomo ile dziesiątek milionów dolarów na promocję Wiedźmina i nagle, po prostu zapominamy. Fani by nam tego nie wybaczyli, inwestorzy by nam tego nie wybaczyli, ale oczywiście musimy wymyślić coś fajnego” – powiedział Kiciński.
Co konkretnie zaoferuje nowy Wiedźmin? Trudno cokolwiek na ten temat powiedzieć. Niewykluczone, że nie wiedzą tego jeszcze nawet sami REDzi. Są zresztą teraz zajęci rozwijaniem Gwinta (który też przecież nawiązuje do wiedźmińskiego uniwersum) oraz kolejną superprodukcją, jaką jest Cyberpunk 2077. Jakąkolwiek jednak ten nowy Wiedźmin przyjmie formę, bez wątpienia trochę na niego poczekamy. Znając możliwości ekipy CD Projekt RED można być jednak prawie pewnym, że będzie warto.
Wideo: Adam Kiciński z CD Projekt o marce Wiedźmin i grze Cyberpunk 2077
Źródło: Strefa Inwestorów
Komentarze
27Czyli z czasów opowiadań - kiedy nawet Ciri nie było na świecie lub wtedy gdy była mała.
Prequel byłby fajny bo to czasy gdy była jeszcze Citra.
Driad było też więcej w lesie Brokilon.
W sumie nawet jakby zrobili wydarzenia z czasów Sagi - to sama saga o wiedźminie też jest bardzo ciekawym materiałem na grę fabularną.
tamten okres.
Znalazlby sie tez mlody Vesemir, prababka Ciri i kilka innych postaci, kto wie moze nawet mala, smarkata Yeneffer ;)
Wszystko oczami mlodego wiedzmina dowolnej szkoly o dowolnym imieniu (cos ala Skyrim) z duza doza swobody ?
To by byly czasu gdzie potwor na potworze, potworem poganial.
Gdzie jak to mistrz Jaskier ladnie ujal Do wychodka idzie sie z rohatyna...
Byloby sporo zajecia dla wiedzmina
Nie gramy żadną inna znaną postacią z gry, jesteśmy młodym nieznanym wiedźminem, przechodzimy szkolenie pod okiem zasłużonych ( tu już jest spore pole do wyboru kandydatów ) i tak zaczynamy nowe życie i rozwój własnej spersonalizowanej postaci
Lepiej napisać, że gra powstanie pod innym numerkiem, aczkolwiek nie wiadomo bo nikt nic nie wie, więc wstrzymajmy się z komentarzami.