Jeżeli korzystacie z systemu Windows 10 i jeszcze nie zainstalowaliście aktualizacji KB4058043, to najlepiej nie róbcie tego wcale. Okazuje się, że Microsoft znów przygotował paczkę, która może sparaliżować pracę komputera.
Microsoft dba o swoich użytkowników, więc całkiem często przygotowuje nowe aktualizacje Windows 10, zawierające istotne łatki zabezpieczające, a czasem też świeżutkie funkcje. Niejednokrotnie jednak zdarza się tak, że wraz z tymi wspaniałościami użytkownikom fundowane są kolejne problemy. I tak też jest tym razem.
KB4058043 – tak oznaczona jest aktualizacja, która miała wyeliminować między innymi problemy związane ze Sklepem Windows, a – jak się okazuje – narobiła użytkownikom znacznie więcej powodów do irytacji.
Po zainstalowaniu aktualizacji wiele komputerów przestało prawidłowo działać. Co się dzieje? Jak informują użytkownicy na forach: samoistne restarty, BSOD-y, a w niektórych przypadkach nawet całkowity paraliż. Nie wiadomo jednak, które pecety są szczególnie narażone na awarie.
Jeżeli więc jeszcze nie zainstalowaliście tej aktualizacji, najlepiej jeśli tego nie zrobicie w ogóle (w tym celu warto wyłączyć funkcję automatycznego aktualizowania systemu). Jeżeli zaś padliście już ofiarą KB4058043, to najlepiej jeśli przywrócicie Windows 10 do wcześniej utworzonego „punktu”.
Źródło: Softpedia, Microsoft, Tech Advisor
Komentarze
98No ale jeden sie zyletka ogoli, a inny potnie zyly...
Na stacjonarce również zainstalowana i problemów j/w - brak.
Mam w domu 4 stacjonarne i 2 laptopy, na każdym WIN10, nic się nie dzieje. Naprawdę nie mogę narzekać, wszystko śmiga jak należy ;]
ktos tu chyba kilka miesięcy przespał. Przecież to stara poprawka ktora jest własnie poprawką dla sklepu.
Dlaczego nie jest ten system oznaczony jako Windows 10 Beta?
Ja w sumie do Windowsa 10 nic nie mam, bo nie byłem zainteresowany jego instalacją i nadal nie jestem.
To była moja z pierwszych decyzji po 3 miesiącach męczarni z Windows 10 na laptopie aby wywalić ten system w pizdu i postawić Linuksa!
Na stacjonarnym na szczęście jest jeszcze Windows 7 który służy już tylko do gier.
Jest tylko jeden haczyk - jak sami klikniecie "sprawdź aktualizacje" to niestety Windows je owszem sprawdzi ale tez od razu zainstaluje :)
Lepiej jest poczekać aż system pokaże monit, wtedy można sprawdzić jakie sa gotowe do pobrania i zrobić to w dogodnym momencie, np jak MS naprawi łatkę albo ją wycofa - generalnie instaluję je po minimum tygodniu. Do tego czasu wiadomo czy będzie raczej ok czy niebardzo ;)