Windows 10 nie doczeka się następcy - to ostatnia wersja systemu
Rewelacje takie pojawiały się już jakiś czas temu, ale mało kto dawał im wiarę. Okazuje się, że jest to prawda.
O Windows 10 powiedziano już wiele i z pewnością do jego premiery poznamy jeszcze kilka ciekawych informacji. Jedną z nich właśnie zresztą mamy. Okazuje się, że Windows 10 nie doczeka się następcy.
Rewelacje takie pojawiały się już jakiś czas temu, ale mało kto dawał im wiarę. Okazuje się, że jest to prawda, co na ostatnim spotkaniu z deweloperami potwierdził Jerry Nixon. Na jedno z pytań dotyczących rozpoczęcia prac nad następcą Windows 10 stwierdził, iż nie ma tego tematu, ponieważ następcy po prostu nie będzie.
"Właśnie teraz wypuszczamy system Windows 10, a z racji tego, że Windows 10 jest ostatnią wersją systemu Windows wszyscy nadal pracujemy właśnie nad nim."
Nie oznacza to jednak, że Microsoft zdecydował się na porzucenie swojego najbardziej rozpoznawalnego produktu. Nic takiego raczej się nie wydarzy, ale powyższe stwierdzenia są mimo tego prawdziwe. Producent planuje bowiem nieco zmienić charakter systemu i zamiast wydawania kolejnych wersji chce bazować na Windows 10 i jego ciągle aktualizować, tym samym zmieniając go w usługę.
Pomóc ma w tym podzielenie systemu na kilka głównych stref, które można będzie aktualizować oddzielnie. Dzięki temu w przyszłości pojawiać może się chociażby update menu Start, czy kluczowych aplikacji.
Na tę chwilę pewne jest, że powyższa wizja będzie teraz wdrażana. Czy się przyjmie? Zobaczymy za jakiś czas. Zastanawiać można się, jakie korzyści da to użytkownikom i w jaki sposób producent będzie na takim rozwiązaniu zarabiał.
Źródło: winbeta
Komentarze
59Podejrzewam że MS nie ma zamiaru czerpać jakiś wielkich zysków z Windowsa. A raczej będzie traktować Windowsa jako platformę dla własnych usług.
Sam, bardzo cenię sobie support oprogramowania z subskrybcją.
Mam office, adobe CC.
Wsparcie jest rewelacyjne a cena zależy od tego co i jak używam.
Jak dla mnie, każde oprogramowanie może mieć taki model płatności o ile będzie można wybierać na prawdę potrzebne elementy a nie z góry zamknięte pakiety!
Kolejny problem to cena dla Polski.
Niestety cena O365 czy innych programów opartych o ten model, jest troszku za wysoka co jest związane z supportem i produkcją zlokalizowaną poza granicami naszego kraju.
No i oczywiście, znając problemy z GFWL :(
Osobiście, chętnie bym kupił windows w standardowej edycji nawet za 150PLN rocznie, wybierając elementy, za które zapłacę, z możliwością instalacji na przyszłych komputerach.
Jak widać MS chce zrobić psikusa piratom i uzależnić aktualizację systemu od połączenia i weryfikacji systemu poprzez serwer.
Po pewnym czasie może się okazać, że nie uruchomimy nowo zakupionej gry bez stosownej aktualizacji :)
- XP. Chodziło wszystko bez problemów. System sypał tylko przy wirusach
- Vista była do kitu od początku do końca,sypała się sama i żarła tyle dysku ile się dało.Muliła
- 7 już był o wiele lepszy ale niektóre stery nie działały za to był bardzo stabilny,chociaż kopia zapasowa potrafi swoje miejsce na dysku zjeść
- 8, katastrofa. Update-y sypały system,stery nie działały,masa programów czy gier też nie działała,nie dało się zmienić rozmiaru kafelek. Wifi rozłączało lub w ogóle nie łączyło. No i usunęli menu start. Wprowadzenie UEFI utrudniło życie linuksiarzom i robi problemy użytkownikom siódemki
- 8.1 już stabilniej ale z Wifi dalej lipa,ciut więcej sterów,kafelki idzie personalizować,jest prawie-menu-start. Wifi dalej robi problemy ale za to dużo starszych gier zaczęła działać
- 8.1up1 już sam nie sypie,Wifi już nie rozłącza chociaż potrafi mulić . Ale dalej jak to ósemka potrafi jakiś error wywalić
To tyle z pamiętnika Informatyka :P Jak w serwisie ktoś przychodzi z lapkiem z Win8/8.1 to najczęściej coś z wifi jest. Mam nadzieję,że do Win10 Microsoft się przyłoży....
Słowo usługa natomiast nie podoba mi się, jak wymyślą sobie opłaty roczne za używanie systemu to będzie kiepsko. Jeśli miałbym płacić za obecnie używany system przez te wszystkie lata, to bym sobie pewnie na dobry kawałek kompa odłożył.