To będzie coś! Windows 10X ma przed nami coraz mniej tajemnic
Windows 10X został pokazany światu w październiku, podczas jednej z najgorętszych konferencji w ubiegłym roku – poświęconej nowościom z rodziny Surface. To system operacyjny, który pozwoli wykorzystać potencjał urządzeń z dwoma ekranami. Ma przed nami coraz mniej tajemnic!
Co to jest Windows 10X? System na dwa ekrany
Bazą dla Windows 10X jest oczywiście system Windows 10. Aby dostosować go do urządzeń dwuekranowych, a właściwie by wykorzystać drzemiące w nich możliwości, Microsoft poważnie go jednak zmodyfikował i to na kilka różnych sposobów. Ma nowe menu Start, nowy eksplorator plików i nowe funkcje, które pozwolą korzystać z komputera na nowe sposoby. Dzięki temu wszystkiemu obsługa dotykowa ma być wygodniejsza, a przez to taka ma się stać również mobilna praca (i rozrywka zresztą też).
Nowe menu Start, dwa eksploratory plików i WonderBar – ciekawe nowości w Windows 10X
Różnice między Windows 10 i Windows 10X ujrzymy zaraz po włączeniu komputera. Ten drugi otrzymał zupełnie nowy interfejs, co widać szczególnie w menu Start. Aktywowane w ten sam sposób (poprzez kliknięcie ikony Windows) zajmuje sporą część ekranu: na górze znajduje się wyszukiwarka (pozwalająca odnajdywać pliki na komputerze, jak i treści w sieci), niżej są skróty do ulubionych programów i stron internetowych (bo dziś coraz częściej to dla nas jedno i to samo), a jeszcze niżej – lista ostatnio otwieranych dokumentów. Nowe menu Start będzie można spersonalizować i będzie można w nim także tworzyć foldery z aplikacjami. Ogólnie rzecz biorąc wygląda to tak:
Podobnie przeprojektowane zostało Centrum Akcji (w którym znajdziemy wszystko, co potrzebne pod ręką), a pasek zadań w Windows 10X różni się tym, że przypięte programy (i ikony otwartych aplikacji) są wyśrodkowane, a nie wyrównane do lewej. Gdy uruchomimy aplikację, na dole ekranu pojawi się zminimalizowany pasek, który w razie potrzeby można otworzyć poprzez „wyciągnięcie”.
Kilka chwil z interfejsem Windows 10X (dzięki, Tom Warren z The Verge):
A quick tour of the basics of Windows 10X navigation https://t.co/kvBnfKbtOO pic.twitter.com/2yc6LLKGP9
— Tom Warren (@tomwarren) February 12, 2020
Jedną z najciekawszych nowinek w Windows 10X będzie WonderBar, czyli specjalny panel wyświetlany na dodatkowym ekranie. To, co się na nim pojawi, będzie zależało od osobistych preferencji, aktualnie wykonywanych zadań, jak i ustawienia klawiatury. Może pełnić funkcję touchpada, może być na nim wyświetlany film, może odgrywac rolę dodatkowej klawiatury niestandardowej (na przykład z emotikonami czy polem do pisma odręcznego)...
Kilka chwil z WonderBar (raz jeszcze dzięki, Tom Warren z The Verge):
This is the new Wonder Bar for Windows 10X. It includes a software keyboard, trackpad, and quick access to GIFs, emojis, and more. You can even pin videos into it. It's one of the best 10X features https://t.co/kvBnfKbtOO pic.twitter.com/0GzLAqpaia
— Tom Warren (@tomwarren) February 12, 2020
Wiemy też, że Windows 10X zaoferuje tapety dynamiczne, czyli zmieniające się wraz z porą dnia (a więc coś, co użytkownicy macOS mają od dawna), ale zostawmy już wygląd z boku i skoncentrujmy się na funkcjach czy też zapleczu technicznym.
Na początek warto wspomnieć o tym, że Windows 10X obsłuży zarówno uniwersalny programy UWP, jak i desktopowe aplikacje Win32. W związku z tym w systemie pojawią się też dwa eksploratory plików.
Microsoft zapowiedział także ulepszenia związane z aktualizacjami. Podobnie jak w przypadku Chrome OS, będą one instalowane w tle, dzięki czemu proces uzyskiwania najnowszej wersji nie będzie ciągnął się godzinami, jak ma to czasem miejsce w przypadku systemu Windows 10 bez „X” w nazwie.
Aplikacje na Windows 10 X – Microsoft współpracuje z programistami
Poprzednie kombinacje Microsoftu z „niestandardowymi” systemami kończyły się porażką między innymi dlatego, że programiści nie byli zainteresowani tworzeniem aplikacji, a nawet gdy już byli, to nie mieli do tego odpowiednich narzędzi. W przypadku Windows 10X ma być inaczej – gigant z Redmond udostępnił rozwiązania, które ułatwiają opracowywanie programów na dwa ekrany, a nawet przygotował emulator (i obiecał, że będzie go na bieżąco aktualizował).
Microsoft zachęca też twórców aplikacji do urzeczywistniania swoich pomysłów, prezentując potencjał drzemiący w tego typu rozwiązaniach. Dwa ekrany można wykorzystać bowiem na kilka różnych sposobów: od prostego zwiększenia pola roboczego, przez przenosiny menu na drugi wyświetlacz lub przedstawianie na nim szczegółów, po współpracę dwóch programów w czasie rzeczywistym.
Jeśli jesteście zainteresowani i jesteście Insiderami, to możecie pobrać emulator Windows 10X z tego miejsca.
Kiedy premiera Windows 10X? Wraz z urządzeniami
Windows 10X to system, który powstaje z myślą o urządzeniach nowej kategorii – dwuekranowych hybrydach, łączących w sobie funkcje tabletu i laptopa. Jego premiera odbędzie się pod koniec tego roku – wtedy też na rynku zadebiutuje pierwszy tego typu sprzęt, na czele z Microsoft Surface Neo.
Źródło: MSPowerUser, Bleeping Computer, The Verge, Microsoft, informacja własna
Czytaj dalej o Windows 10:
- Windows 10 bez Notatnika, Painta i WordPada. To staje się faktem
- Te funkcje trafiły do Windows 10, bo o to prosiliśmy
- Instalować antywirus czy nie? Czy Windows 10 go potrzebuje?
Komentarze
14conducting experiments with this machine by Microsoft,
Customer Experience Improvement Program,
recordings of user activity,
storing user activity history on this device,
submission of user activity to Microsoft,
storage of clipboard history for whole machine,
app accees to user account information
tracking of app,
user steps recorder
telemetry
tracking in the web
Cortana
submitting data samples to Microsoft
etc, etc
Nie potrafię pojąć, dlaczego po pięciu latach wciąż nie ma takiej OPCJI dla ludzi, którzy od nowinek bardziej cenią spokój i stabilność. To znaczy oczywiście jest podobno Windows LTSC, tylko niestety Microsoft nie sprzedaje go osobom prywatnym. Pewnie boi się, że wszyscy uciekną na LTSC i zostanie za mało fanbojów do testowania na domowych komputerach kolejnych "koni trojańskich" Microsoftu :/
Dlatego, niezależnie od tego jak piękny i nowatorski Windows10X jest, pozostanie tym samym niechcianym i nielubianym syfem co standardowy Windows10. Moim zdaniem, oczywiście.