Czy technologia może zastąpić przyjaciela? Twórcy tego niewielkiego gadżetu wierzą, że dzięki sztucznej inteligencji uda im się przezwyciężyć palące uczucie samotności.
Co ma wspólnego naszyjnik z przyjaźnią? Część z was całkiem słusznie zauważy, iż istnieje pewien rodzaj naszyjnika zwany sekretnikiem. W większych modelach możemy z powodzeniem przechowywać zdjęcia osób, które z jakiegoś powodu są dla nas ważne. A co powiecie na taki naszyjnik, który nas słucha, “rozumie” i komunikuje się z nami jak przyjaciel dzięki sztucznej inteligencji?
Intrygujący wisiorek Friend
Zasada działania jest prosta. Niewielka konstrukcja skrywa dwa mikrofony, które przez 24 godziny odbierają dźwięki z otoczenia. Friend, bo tak nazwano intrygujące urządzenie, będzie wysyłać na smartfony krótkie wiadomości, starając się podnieść nas na duchu lub motywując do działania.
Swoją drogą ciekawe, czy Friend będzie zdolny do bardziej agresywnych wypowiedzi, bowiem cechą dobrego przyjaciela jest zdolność do bezpośredniej, szczerej i konstruktywnej krytyki, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba.
Sztuczna inteligencja to sztuczna przyjaźń
Twórcą projektu Friend jest Avi Schiffmann, który w rozmowie z TechCrunch podkreśla, że urządzenie nie wyleczy z uczucia samotności, nie zastąpi terapeuty - to po prostu gadżet, z którym można porozmawiać.
Technologia jest niewątpliwie wspaniała, ale nawet najlepszy model językowy, najbardziej nowatorski gadżet nie zastąpi i nawet nie da namiastki prawdziwej przyjaźni. Warto więc pięlegnować zdrowe relacje z ludźmi, by nie zatracić się w ślepej pogoni za nowinkami technologicznymi.
Źródło: TechCrunch
Komentarze
2