Telewizja śniadaniowa źródłem informacji o grach? Czasami bywa i tak.
Seria Wolfenstein cieszy się niesłabnąca popularnością, a zatem jedynie w kategoriach niezwykle pozytywnych doniesień rozpatrywać można to, że doczeka się ona kolejnej odsłony.
Skąd takie informacje? Tym razem przeciek pochodzi z Polski, a konkretniej z wywiadu, jakiego Alicja Bachleda-Curuś udzieliła telewizji TVN. Opowiadając o swoich planach zawodowych aktorka zdradziła, iż bierze obecnie udział w przygotowaniu kontynuacji gry, przy której pracowała w przeszłości.
„Kontynuuje w dalszym ciągu realizację gry komputerowej, której zrobiłam już pierwszą część i teraz kręcimy drugą, co potrwa jeszcze dwa lata.”
Skąd możemy wiedzieć, o jaki tytuł chodzi? Alicja Bachleda-Curuś miała bowiem okazję pracować tylko przy jednej grze - Wolfenstein: The New Order, gdzie wcieliła się w rolę Anny Oliwy.
Tym samym przygotowywać trzeba się na kontynuację tej właśnie produkcji, bo nie był nią samodzielny dodatek Wolfenstein: The Old Blood. Skoro natomiast prace potrwać mają jeszcze dwa lata, to premiery należałoby oczekiwać w końcówce 2017 roku. Pozostaje czekać na kolejne informacje.
Źródło: dziendobry.tvn, gamestm
Komentarze
23Druga kwestia ktora mi sie podobala to ze uzyto polskiego, niemieckiego, angielskiego, tam gdzie jezyk bylby faktycznie uzyty tak i byl uzyty w grze, oczywiscie z napisami ale i tak bylo to dosyc swieze spojrzenie na kwestie jezykowa w grach, gdzie zazwyczaj w kazdym zakatku swiata wszyscy swietnie wladaja angielskim ;)
Trzecia kwestia to juz jest jakosc samej gry, a ta byla bardzo dobra, nie obylo sie bez wpadek ale calosc byla dopracowana i po prostu fajna, takze jezeli nastepna czesc bedzie podobna to ja jestem jak najbardziej na tak.
Ważne czy potwierdzi to Melissa Hollick...
A dla tych co nie dotrwali bądź olali końcowe napisy :D
https://www.youtube.com/watch?v=CiTn4j7gVvY
A pani znana jest z tego że Colin Farell zrobił jej dziecko i uciekł do USA.