Blisko 6-letnie istnienie na rynku sieciowej produkcji Blizzarda to nieprzerwane pasmo sukcesów. Z roku na rok baza użytkowników powiększała się, a popularność rosła. Wszystko kiedyś się jednak kończy.
Szef firmy Blizzard - Mike Morhaime poinformował wczoraj, że wielkość bazy abonentów World of Warcraft jest stała i zatrzymała się na poziomie 11,5 miliona użytkowników. Co więcej, liczba ta nie zmieniła się od 2008 roku. Oznacza to ni mniej ni więcej, że populacja World of Warcraft przestała już rosnąć. Oczywiście nie jest to równoznaczne ze spadkiem popularności gry.
Możemy być raczej spokojni o dalsze losy World of Warcraft. Morhaime bardzo optymistycznie patrzy w przyszłość. Już wkrótce powinny skończyć się problemy chińskich użytkowników gry (stanowią oni aż 50% całej bazy abonentów), którzy do tej pory nie mieli dostępu do dodatku Wrath of the Lich King. Poza tym jeszcze w tym roku na rynku powinien pojawić się wielce oczekiwany dodatek zatytułowany Cataclysm. Może on nieźle namieszać w uniwersum World of Warcraft. Pytanie tylko czy przyciągnie nowych graczy.
Źródło: VG247.com
Komentarze
90Ale Gra jest naprawdę dobra - takiej elastyczności w zakresie sterowania, wyboru tego co akuyrat chce się robic (instancje ,profecje,talenty ) prozno szukac w innych produkcjach.
Minusem rzeczywiscie jest abonament dla mnie brakuje opcji dla ludzi którzy grywaja mniej zeby mozna było wykupic abonament nie na miesiace ale np alternatywnie na ilość godzin w grze - bo jezeli mam czas jedynie pograc w weekend pare godzin to sprawa robi sie malo opłacalna.
Dodam, że są inne dobre MMORPG i nie trzeba płacić za abonamentu, powiem więcej, są całkowicie darmowe. Przykładem może być chociażby Perfect World, który ma to wszystko co WoW i dodatkowo okraszony jest lepszą grafiką. Serwery nie mulą, a wszystko jest free.
Jeszcze ta masa komercyjnych dodatków, szkoda, bo z WoW'a powoli robią Simsy. Za chwilę, aby mieć wszystkie opcje dostępne, będę musiał kupić podstawkę + 3 dodatki. Koszt niemały.
Widzę też minusy a mianowicie ułożenie gry tak aby każdy jak najszybciej parł do maxymalnego levelu bo dopiero tam ma się pełnie przyjemności (wiać to po skillach tych klasowych i z profesi). Brak możliwości innego trybu rozwoju niż ten założony (misje, misje, misje... a nie ma jakiś rang np: obrońcy miasta czy łowcy głów aby dzięki PvP też levelować). A najgorsze jest to że na inste trzeba przeznaczyć kupę czasu jak by nie mogło być jaskini smoka z samym tylko smokiem:)
Wszystko zaczelo robic sie nudne, najgorsze bylo to, ze grajac PvP mogl Cie rozwalic kompletny newbie, tyle ze w sprzecie z jakiejs high end instancji.
To byl dla mnie poczatek konca, bo skonczyl sie vanilla wow, gdzie ludzie ktorzy naprawde mogli przysiedziec przy sprzecie, talentach itd. dawali ostry wpiernicz tym, ktorzy siedzieli mniej - taka powinna byc kolej rzeczy.
Co do liczby abonentów, podobne sytuacje zdarzają się przed każdym wprowadzeniem nowego dodatu do WoW'a. Jednak ilość zmian jaki niesie za sobą Cataclysm jest przytłaczająca i napewno to zaczęci "starych graczy",weteranów gry do powrotu. Jednak ci którzy chcą zagrać od wprowadzenia dodatku powinni zagrać wpierw na TBC bądź WotLK'u... co się będę rozpisywał, nie doznają szoku(lokacje nie bedą już wyglądać tak samo itp.)
Gram już sporo w WoW'a i znam wielu no-lifów którzy poza grą świata nie widzą i to jest właśnie ta ciemna strona gry. :D
P.S Pawle nie zmienia się tego co jest prawie idealne:P... Grafika nie wypada wspaniale na tle nowości, ale przecież w WoW'ie to nie najważniejsze :D
Sam grałem w kilka gier online: Mu, Ogame, Travian,... i uważam, że są zagrożeniem szczególnie dla młodzieży, która zamiast się rozwijać będzie traciła czas na jakieś "bity" zapisywane na odległych serwerach. Nie daj Boże jak, któryś z tych serwerów wysiądzie i wirtualne życie zostanie utracone.
Nasz świat upodabnia się do tego z filmu Surogaci.
Wszystko jest dla rozsądnych ludzi, którzy mają nad sobą samokontrolę.
Ale gry tez dla ludzi tylko tych z mocna psychika i oczywiście zdrowym rozsądkiem ;) no w przypadku WoW nawet portfelem xD
To była wyłącznie kwestia czasu :) Niemniej, zastanawia mnie gameplay... Na padzie?
"łaa, on już na piwo nie wyjdzie, nic, tylko w domu siedzi".
cóż, każdego świadomy wybór. a alkohol to też nałóg.
nawet groźniejszy dla otoczenia.
a co do wow'a. hm, kiedyś grałem, a teraz to nie mam tyle czasu na granie, żeby to było dla mnie opłacalne. jak na razie trzymam się diablo II i czekam na III.
i nie, to nie o słaby komputer chodzi, bo takowego nie mam ; )
po prostu diablo ma swój urok.
Tankietki biegną do przodu nie czekając na lekarza, animki dedykowane do tzw. DPS-owania robią to niemrawie ... echhhh ... co tu dużo pisać ... "łatwo i szybko" zabije tę grę.
Kiedyś ... PVP było wszędzie i zawsze, a teraz mijam się z przeciwną frakcją i jak sam nie zaczepie, to pomachamy sobie posalutujemy i lecimy dalej ... no chyba że jakiemuś idiocie się wyraźnie nudzi i ubija przeciwników o dajmy na to 40 poziomów niżej ... "moi bohaterowie" :-(
Ale mimo tych kilku wymienionych wad, nadal pozostaje sentyment do tej produkcji (zostawiałem i wracałem do WoW-a już 2 razy).
Jak nie masz pojęcia na dany temat to nie pisz bez sensu.
Co do gry to kwestia gustu, niektórzy lubią pasjansy, inni strategie, a jeszcze inni rpg i o tym się nie dyskutuje. Jedni lubią posiedzieć 5 godzin przy grze i przejść ją całą i zapomnieć w co się grało, inni pograć dłużej i rozwijać się w grze - proste.
Ciekawe gry uzależniają, tak samo jak wszystkie używki i teksty typu gry MMORPG są dla ludzi z rozsądkiem to racja, ale gdyby tak to mierzono to alkoholu by nie mogło pić 99% polaków.
Chcesz to grasz, nie to nie, ale nie krytykuj tych co grają ich sprawa.
Jak abonament nie pasuje to graj w Mugena.
Zła grafika to graj w Tibie tam mają lepszą.
Zła grywalność to układaj pasjanse, a nie narzekacie i narzekacie.
Ale pokażcie mi jaka gra ma taki wynik jak WOW który utrzymuje się przez tyle lat??
A może sami coś napiszcie, oni wam wygarną zobaczymy jak będziecie się czuli.
Pozdrawiam!
WoWa kupiłem 2 tyg temu ( WoW classic + 30 dni free = 33zł ).
Ludzie kochani naprawdę popatrzyłem i przeliczyłem ze wole odłożyć 30 zł miesięcznie na gierkę która sprawia radość niż kupić (za niedługo) 2 paczki fajek. Lepiej wydać te 30zl na gierkę i konto które później można sprzedać niż przepalić ta kaskę.
Gierka jest super, świetna zabawa, masa ludzi, te osoby które mówią ze na podstawie triala gra ich nie wciągnęła to małe mają pojęcie. Trial a full wow to jest duża różnica ( Trial jest strasznie po blokowany )
no to ROBIĄ Z WAS IDIOTÓW a Wy im jeszcze za to płacicie
mój dziadek walczył o wolność ale chyba nie o taką ...
podsumowując badania udowodniły że w ciągu ostatnich 20 lat urodzonym dzieciakom powiększył się o 20% receptor w mózgu odpowiadający za używanie kciuka
o nie robotem to ja nie będę
hmmm... ide sobie książkę poczytać
11500000ludzi*38,25zł=439 875 000zł tyle zarabia blizzard miesięcznie
439875000zł/2700ludzi w firmie=162917 każdy ludek w firmie tyle zarabia na miesiąc
i teraz powiedzie mi że oni mało zarabiają i ich firma przeżyje bankructwo, i najlepsze jest to, że do WoW'a po premierze cataclysmu dojdzie więcej ludzi.
mają jeszcze SC, D2 no i W3
pozdrawiam
W 50% sfinansowana jest ze sprzedaży petów w grze. Widać, nie cały zarobek idzie do kieszeni Blizzarda. Punkt dla nich za ten gest :)