W prawie 10 miesięcy po premierze tempo przyjmowania systemu Windows Vista jest nadal dość niskie, szczególnie w porównaniu z Windows XP. Oczywiście XP ma niezłą przewagę nad Vistą – jest to wybór dokonywany domyślnie przez większość użytkowników już od kilku lat. Jeśli chodzi o przyczyny to właściwie to nie żadna niespodzianka w świetle tego, co wiemy o firmie Microsoft i jej produktach. Wierna tradycji poprzednich wersji systemu Windows wersja Vista wymaga dość silnego systemu, żeby działać płynnie. Bez wątpienia potrzebne będzie co najmniej 1 GB pamięci RAM i karta graficzna z DirectX 9, aby móc się cieszyć tym, co system ma nam do zaoferowania. Co najmniej – jeśli naprawdę chcemy pracować pod systemem Vista gładko, przygotować się trzeba na nabycie przynajmniej 2 GB RAM i procesora dwurdzeniowego – taki ten system żarłoczny. Na tego rodzaju maszynie Windows XP jest piekielnie szybki – nic dziwnego, że użytkownicy wolą się go trzymać.
Nawet obietnica i (niespełniony) potencjał DirectX 10 nie wystarczy, żeby przechylić szalę. W dziesięć miesięcy po wydaniu systemu Vista można policzyć tytuły DirectX 10 na palcach jednej dłoni – Company of Heroes, Lost Planet: Extreme Condition oraz Bioshock. Zgoda, Crysis ma być już za kilka tygodni i nie zapominajmy o najnowszej odsłonie Unreal Tournament. Jednak, jak dowodzi wiele recenzji i zwiastunów, nie ma co liczyć na błyskawiczną wydajność istniejącego sprzętu DirectX 10 pierwszej generacji. Problemy ze sterownikami niczego nie ułatwiły. Wystarczy spojrzeć na pierwszych sześć miesięcy od wydania systemu Vista. Posiadacze kart grafiki GeForce 8800 prawdopodobnie ucierpieli najbardziej. Są też i inne problemy – jeden związany z dyskiem twardym i zapisem, a drugi z funkcjonowaniem sieci. Wszystkie te problemy zebrał w jeden
obszerny artykuł serwis Tech-Hounds.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!