W chińskim mieście Guangzhou, w jednym ze sklepów firmy Lenovo eksplodował telefon komórkowy zabijając 20-letniego mężczyznę.
20-letni mieszkaniec dzielnicy Yuexiu w Guangzhou odwiedzał pobliski sklep firmowy chińskiego koncernu Lenovo. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, umieszczony po lewej stronie klatki piersiowej telefon komórkowy po prostu eksplodował. Klienta nie udało się uratować. Niestety nie wiadomo jakiej marki był felerny telefon. Ten przypadek był siódmym w Chinach, w tym dwa z nich były śmiertelne.
Źródła: engadget.com / it.hexun.com.
Komentarze
7Z drugiej strony "prawie jak gadżet James'a Bonda" - daje wrogowi, dzwoni a bateria BooM.
Z tym "Bondem", to dobre.
A tak swoją drogą, to prawda z tą "Chińszczyzną", ile to juz produktów felernych wyszło od "Nich" co się słyszało, a i tak zalewają cały rynek. Wszyscy (mam na myśli Państwa na Świecie) od nich kupują bo tanio, no to mamy tanio i wybuchowo.
Ale pozostaje mieć nadzieję, że to sie skończy. Ja mam!!!
O ile większość światowych producentów sprzętu produkuje całkiem niezłe wyroby w Chinach i trzyma się jako-takich norm, o tyle czysto chińskie wynalazki są raczej ryzykowne w użyciu (chińska myśl techniczna, wykonanie, QC i cena).
BTW patrząc na sprzęt, który leży na moim biurku (mysz MS, klawiatura MS, laptop Fujitsu-Siemens, pendrive SanDisk, głośniki Samsung, monitor Hyundai itp itd) - wszystko jest Made in China :)